Opaski mam Compressporta. Bardzo sobie chwalę. Opasek używam tylko gdy mam kryzys, przemęczone nogi itp. Staram się nie przeginać z ich zastosowanie.
Myślałam o getrach na całe nogi, ale po głębszej analizie stwierdziłam, że opcja "panelowa" będzie o tyle wygodniejsza, że nie zawsze będę potrzebować kompresować i uda i łydki.
A tak poza kompresją, z wymienionych firm bardzo sobie cenię UA. Jak mam sobie kupić coś treningowego, to najpierw przeglądam sobie ich ofertę, czy nie mają właśnie tego, czego szukam
Mój rower to nic specjalnego. Kawał górala, którego kupiłam za skrupulatnie odkładane pieniądze na początku studiów. Właściwie to prawie w ogóle na nim nie jeździłam. Dopiero teraz jak zaczynam gonić kilometry, to zaczynam sobie myśleć, że głuptas byłam, że go nie używałam częściej. Przecież to takie przyjemne
A na rowerku stacjonarnym bym nie wysiedziała. Dlatego na zimę już rozglądam się za rolkami (trenażerem).
TRI - D6
Cukierki: gold omega3, chela-calcium D3, vita-min plus dla kobiet, chela
mag B6 forte, garlicin, wiesiołek
Przyprawy: sól, pieprz czarny, pieprz cayenne , kurkuma, zioła prowansalskie, cynamon, papryka słodka, musztarda, oregano,
Warzywa: brokuły, papryka czerwona, marchewka, pomidory
Dzisiaj tak zwany niedoczas. Po robocie miałam już czas tylko na jedno danie, więc obiad i kolację wrzuciłam do jednego gara.
Trening w pracy po dosyć przerypanym dniu.
Rozwalił mi korki

Próbowałam się hamować z niektórymi ćwiczeniami, ale ogólnie i tak nie wychodzi jak sobie zakładałam
Podciąganie – będę rzeźbić. Ale najsłabszy w całym ćwiczeniu mam chwyt.
A – muszę się przyzwyczaić do obciążenia. Jest moc. Spokojnie pójdzie więcej. Nawet do 100, ale na razie nie szarżuję.
B1 – zaskoczyłam samą siebie. Wprawdzie zapasu nie mam i ledwo docisnęłam 30kg, ale wcześniej tyle nie brałam.
B2 – trochę prowizoryczna maszyna i się nijak zaprzeć nie można, więc wynik ciężko będzie podbić w górę
C1 – wypady chodzone. Innych nie będzie i obciążenia większego przez dłuższy czas też raczej nie. I tak mi to ćwiczenie daje nieźle w kość. Jutro na zad pewnie nie będę mogła usiąść.
C2 – to muszę zamienić, bo nie mam gdzie tego robić. Nie mam o co zahaczyć nóg.
Ale nie wiem na co zamienić. Nie mam pomysła... Albo wiedzy...

Jedną serię wymęczyłam, ale potem zaprzestałam, bo stwierdziłam, że bez sensu.
D. Po wyciskaniu sztango nie miałam już pary w łapach. Pompki męskie, szeroki rozstaw nóg.
Aero – ledwo powłóczyłam nogami. Nie miałam siły. A po wypadach nogi miałam jak z kamienia.
Zmieniony przez - Flourish w dniu 2013-08-29 21:19:14
Zmieniony przez - Flourish w dniu 2013-08-29 21:20:32