Czy się bić z większym?

To co zrobić żeby się ten idiota ode mnie odwalił? To jest taki typowy bysior który nie odpuszcza , a na kablować na niego nie warto.

Czegos tutaj nie rozumiem.
Piszesz:

Boje się że jak mu coś zrobie to moge wylądować na komendzie.


A pozniej:

A masz może jakieś porady jak pokonać go gdy jest 2-3 razy wytrzymalszy niż ja ?

Czyli co? Jestes pewien swego, czy nie? Wpierw piszesz ze nie chcesz mu zrobic krzywdy bo mozesz miec klopoty z policja, a za chwile szukasz porady jak mu zrobic ta krzywde. Bo chyba nie myslisz o pokonaniu go sila umyslu...

Zmieniony przez - Possible w dniu 2013-08-23 23:47:46

Już raz go pokonałem. Ale słyszałem od ludzi że jest wytrzymalszy niż poprzednio gdy się z nim biłem. A przecież zrobić komuś poważną krzywde podczas adrenaliny nie jest tak trudno. Zabić go nie chce tylko chce go unieruchomić czy coś.

On tylko na siłowni trenuje? Jak tak to tylko się większy zrobił, raczej nie będzie bardziej odporny na ciosy.

I właśnie tu jest problem. Bo tego kurcze ustalić nie mogę. Mówią mi koledzy ,że ćwiczył na siłce. Teraz podobno w domu ćwiczy pompki itd. A od września chce na boks zacząć chodzić.

Zanim coś się nauczy na boksie to troszkę minie, a nawet jeżeli to walcz tak jak jemu będzie nie wygodnie.

Latająca ballacha, dobry sposób na unieruchomienie :)

Bicie odradzałbym chyba że on zacznie i w obronie własnej. Na słowa odpowiadaj słowami,na pięści pięściami. Ktoś mądry kiedyś powiedział "oko za oko ząb za ząb"

Mogę udzielić ci pomocy prawnej ^^
Jeśli będzie to typowa solówka (1 na 1) i nie ma uszkodzenia ciała wymagającego leczenia dłuższego niż 7 dni jest to ścigane z oskarżenia prywatnego. Czyli osoba poszkodowana musi udać się do prokuratury i złożyć zawiadomienie po uprzednim zrobieniu obdukcji u lekarza sądowego. W twoim przypadku kwestią jest też brak wyraźnego podziału na obrońca-agresor i jeśli w toku sprawy wyjdzie że ten typek mocniej dążyła do konfrontacji nawet jeśli pierwszy uderzyłeś ty. On również będzie miała nie przyjemne konsekwencje prawne. Problem zaczyna się gdy zrobisz mu krzywdę naprawdę poważną, oszpecisz go lub po wygranej walce weźmiesz fanty. Jednak pamiętaj że w walce może zdarzyć się wszystko więc najlepiej unikać konfrontacji a jak już ma do niej dojść to w obronie własnej:)


PS. Jeśli twoje działania agresję wywoła prowokacyjne zachowanie uderzonego sąd może odstąpić od wymierzenia kary jeśli jego urazy są naprawdę małe - brak widocznych.

Zmieniony przez - Misiek23 w dniu 2013-08-24 12:29:11

https://www.sfd.pl/Mam_problem_na_osiedlu/w_szkole__pisać_tylko_tu!_vol._2-t951035.html 

Powiedz mu, że nie chcesz znając życie przyczepi się np. w szkole, czy coś i jak zacznie pierwszy to wtedy możesz go rozwalić, polecam.