Doskonale sobie zdaję sprawę, że najlepiej jest ćwiczyć nogi same (często tak robię) ale ludzie??????? Tutaj trenują (ćwiczą) w 90% amatorzy, którzy chcą poprawić swoja sylwetkę, a nie zostać mistrzem świata z zaj**i..tą separacją mięśni czworogłowych. Dużo większym problemem jest trenowanie samej klatki z bicepsem przed weekendem, masakryczna ilość serii czy bicie rekordów co trening. A poza tym znam gorsze połączenie np. nogi/plecy Więc wg mnie pisanie "nie robi się tego bo nie" jest bez sensu... Jeszcze jedno: nigdy nie trenowałem najpierw barków , a potem nóg (tylko na odwrót). Ci co tak robią to faktycznie nogi trenują na pół gwizdka. Ja najpierw masakruje nogi, chwila przerwy i dopiero barki (barki nie potrzebują mega ciężarów)
Co mnie nie zabije to wzmocni!