Masa czy co?

Witam!
Mam takie dziwne pytanie.. Ważę 70 kilo, mam 18 lat i 175 cm wzrostu. Ćwiczyłem już wcześniej w domu i na siłowni. Zacząłem znów ćwiczyć i chcę poważnie się za to wziąć. Widać efekty ćwiczeń obecnych i wcześniejszych. Głównym moim celem jest wyrzeźbienie mięśni, ale tak się zastanawiam że chyba powinienem zwiększyć masę... Aby utrzymać wagę muszę mieć:
Kalorii 3084.44
Węglowodanów 55% 1696.44kcal = 424.11gram
Białka 15%% 462.67kcal = 115.67gram
Tłuszczy 30% 925.33kcal = 102.81gram
To zwiększyć jeszcze masę czy jak?? Macie jakieś przykładowe diety o takich współczynnikach? Bo tak szczerze to jadłem wcześniej wszystko co się dało.. Poza tym staram się wyrobić kaloryfer, tylko podejrzewam że mam lordozę lędźwiową, macie jakiś pomysł jak temu zaradzić? Czy to nie będzie przeszkadzało do osiągnięcia 6 paka? Będę mógł dołączyć zdjęcia jeżeli będą potrzebne. Proszę o Pomoc ;) Pozdrawiam

jesli zalezy ci na zwiekszaniu masy miesniowej, z jak najmniejszym zalewaniem to odpowiednia dieta, z początku na lekkim "plusie", z wysokiej jakosci produktów. Trening na wolnych cięzarach- brzuch tam wszedzie "obrywa", wiec zadne inne hopsy typu a6w, czy abs'y są niepotrzebne. De facto-one robią wiecej szkody niz pozytku. rozklad przyjmij: bialko na 2g, tluszcze 1-1,5g i reszta bilansu z ww. w razie postepów/braku bedziesz korygował

Czyli nie robić brzucha?? bo ćwiczę codziennie (przynajmniej się staram) a później w domu robię sobie brzuszek. Poza Tym chciałem kupić sobie shaki proteinowe 78%, opłaca się czy nie? jak sądzisz?

jak podbijesz do 140 g bialka z jedzenia to sie nie oplaca, wogole moim zdaniem to przy tej wadze sie nie opyla bo to wystarczy zjesc kolo 600 gram takich produktów jak miesa ryby ser bialy żółty bo w nich masz kolo 20g na 100 gram produktu. brzuch tez skoda cwiczyc codzień max 3 razy w tygodniu

Dokladnie kobcio2009 ma racje w 100% a6w czy innego tego typu cwiczenia robia wiecej szkody niz pozytku bo ja po 4 dniach robienia a6w mialem ogromne bole ledzwiowe bo wtedy moim celem jeszcze byl kaloryfer ale postanowilem ze to nie dla mnie i zostanę typowym kabanem