Prosze o rade

Witam wszystkich. Mam 16 lat, 180 cm wzrostu i waze 62 kg. Chodzilem na judo 6 i pol roku ale teraz chcialbym sie zapisac na jakis styl uderzany. Chcialbym opanowac w miare mozliwosci strach przed walka na ulicy. Normalnie nie jestem osoba ktora szuka zaczepki, ale ostatnio razem ze znajomymi wybralismy sie na impreze. Byla tam dziewczyna na ktorej mi zalezalo i wszystko elegancko mi sie z nia powodzilo ale pechowo spotkalismy znajomych ze szkoly. Byl tam chlopak ktory tez probuje zablysnac w jej oczach , a ze wie ze ja rowniez probuje swoich sil, postanowil mnie osmieszyc. Zapytal sie co ja tu robie i tak dalej i tak dalej ( byla klotnia po ktorej stwierdzil ze powinienem dostac w ryj). Nie jestem typem czlowieka ktory szuka zaczepki wiec odpuscilem. Zaczal sie dobierac do tej dziewczyny ale widac bylo ze ona tego nie chce... Draznilo mnie to strasznie , chcialem go doslownie ubic i skatowac... Byl wiekszy,silniejszy ale mimo to wierzylem ze moge go pokonac, ale ten strach... Cala moc ulotnila sie ze mnie, nogi zrobily sie miekkie. Wiem ze wystarczyl by jeden poprawny rzut i bylo by po walce, mialem juz wszystko zaplanowane w glowie, ale mimo to nie odwazylem sie... Boje sie tego ze upokorzylby mnie na jej oczach itp... Chcialbym zapisac sie na jakies sw uderzane, mam nadzieje ze to przelamie moj strach. Oczywiscie nie chce trenowac tylko dlatego zeby kogos pobic, chce to robic z pasji :)Wiec co byscie doradzili? Na co sie zapisac:)... Dziekuje za odpowiedzi.
PS. Mam nadzieje ze niczego nie zapomnialem

Zmieniony przez - akirwa12 w dniu 2013-07-01 19:52:30

MrNowy

...startowałeś tam w jakiś ważniejszych zawodach i nie mogłeś pokonać kogoś co nic nie trenuje? przecież na zawodach jest 2 razy większy stres niż na jakiejś wiejskiej potupajce czy ulicy...

Z tym się nie zgadzam.
Na zawodach startujesz wg reguł judo. Chłopak miał pewnie wcześniej dziesiątki walk judo. A w "bitkach na ulicy" jest debiutantem.
Poza tym, na zawodach jest bezpiecznie. Jest sędzia, który może przerwać pojedynek w każdej chwili. Zawodnik także może się wycofać. Przeciwnik dąży do pokonania a nie do zrobienia krzywdy, zadania bólu, poniżenia... A najważniejsze, w judo nie ma uderzeń i tego może obawiać się każdy chwytacz.
Sam wiele lat trenowałem judo później Muay Thai i wiem jaki byłem sparaliżowany podczas pierwszych sparingów.

Odnośnie - czym uzupełnić judo. Polecał bym boks. Jest prostszy i bardzo skuteczny.

powodzenia

hahahah na świecie jest tyle kobiet a ty się przejmujesz tą hahaha :D komu ty chcesz imponować? kobiecie ? jedyne komu masz imponować to jesteś ty sam. ze swoim podejściem wyszedłeś na piczkę i tyle. jeśli ona faktycznie tego nie chciała mogłeś zareagować skoro ci na niej zależy a tak.. :) sw tak do końca nie przełamie twojego strachu.. budujesz tam takie fundamenty ale to i tak zależy od człowieka. sam nie jestem człowiekiem co szuka bójek itp ale jeśli już ktoś mnie pyrga albo obraża to daję mu w pysk. czym ty się tłumaczysz? jakbym podszedł i wsadził ci fajkę w tyłek też byś powiedział, że nie szukasz zaczepki i się wypiął? jak ktoś narusza twoją sfere to ty narusz jego- proste. sw masz dużo ale z pasji nie będziesz tego robił..co ty bredzisz. denerwuje cię strach i chcesz go zwalczyć i tyle. nie ma tu żadnej pasji tylko chęc zaiponowania albo poprawienia swojej pewnosci siebie.

Gowno wiesz, i nie takich odpowiedzi oczekiwalem, jesli masz zamiar wypowiadac sie w ten sposob to daj sobie spokoj bo wten sposob przedstawiasz sam siebie... Jesli trenowalem judo przez 6 .5 to mysle ze jestem wstanie robic to z pasji wiec daj sobie spokoj kolego...

Ahh.. Te kobiety. :D A czemu ta dziewczyna sama mu nie zwrocila uwagi zeby sie do niej nie dobieral ? Ze sobie tego nie zyczy.. A Twoim problemem jest PSYCHIKA. Ja sie kształtuje cale zycie. Jedni sie urodzili z psychika " ulicznego zabijaki " ( jak to smiesznie brzmi ) :D inni ja poprostu musza " wzmacniac " chocby poprzez sparingi, nie licz tez na to ze ona sie " wyrobi " , bo mozesz sie rozczarowac. ;/ Poprostu zapisz sie na jakis styl uderzany Np. Muay thai. Duzy wariant uderzen. Moze da Ci wiecej pewnosci siebie. ;) Aaaa.. I nie idz z takim nastawieniem ze cwiczysz po to by goscia stuknac. :D Bo to nie ma sensuu.. Pozdro !

Zwrocila uwage, wnerwil sie i poszedl ale jakos i ja stracilem wtedy humor i poszedlem dk domu... Potem mnie przepraszala ale po prostu nie chce doprowadzic do drugiej tamkej sytuacji bo mnie tylko upokorzyl :) dziekuje za ten komentarz :)
Ps. I oczywiscie ze nie bede trenowal z takim nastawieniem

Zmieniony przez - akirwa12 w dniu 2013-07-01 22:42:21

Olej goscia, jesli Ty jej " wpadles " w oko to typek ma peszka. :D Dziewczynie nie zaimponujesz jak go pobijesz ( Mowie o normalnej dziewczynie ) Mowie Ci, gosciu sobie odpusci. :D A Ty zapisuj sie na jakis styl uderzany.. Moze nabierzesz wiecej odwagi i pewnosci siebie.. Kroczkami a do przodu ! :)

Ty chyba nie wiesz co to pasja :) gul ci skoczył bo typek cię zbeształ jak psa i chcesz się odegrać. nie chcesz dopuścić do takiej sytuacji bo nie masz jaj i tyle. o pyk będę robił to z pasji i to robię z pasji to takie łatwe? co mam cię klepac po ramieniu i mówić brawo. zapisz się i rób to z pasji ;) ewidentnie masz uraz do tego. to dobrze, że chcesz coś robić by nie dopuścić do takiej sytuacji ale pasja to coś więcej. to coś co się kocha i się do tego z chęcia wraca a nie coś co ma zapewnić mi obronę przed jakimś gościem. nie oczekuj, że po miesiącu będziesz wszystkich bił. bo to może potrwać i lata a nawet możesz nigdy nie nabyć takiej psychiki by takich ludzi móc swobodnie bić. możesz zawsze robić się słup i stac w strachu. wielu bokserów ma problem z tremą i inni zawodnicy tak samo dopiero po paru rundach się rozkręcają w tym wypadku może byc tak samo albo w ogole nigdy sie nie rozkrecisz.

Miejmy nadzieje ze sie rozkerci.

"rozkreci "

MrNowy , pierwsze primo- nie spinaj sie tak bo piszac rzeczy typu " nie masz jaj" nie robi z ciebie jakiegos kozaka, chcialbym zobaczyc Ciebie i ta twoja "meskosc" na zywo... Ja napisalem tak jak bylo, otworzylem sie a Ty po mnie jezdzisz? Drugie primo- uwierz wiem co to pasja, nie lubie sie chwalic i zapewne to nie ma az takiego znaczenia, ale bylem w kadrze juniorow mlodszych, stawalem na podium na zawodach rankingowych, uwazasz ze ktos bez pasji mogl dojsc tak daleko? Ktos kto poprostu chce trenowac sztuki walki zeby sie obronic? Nie sadze . Co do tego ze moge byc jak slup. To prawda, moge byc ale to nie zmienia faktu ze zawsze trzeba sprobowac, i przelamac swoj lek... nie sadzisz?

Chlopaki, nie kloccie sie. ! :) Ziomek, trening, obicie, sparingi ! :) Pamietaj ! I powodzenia ! :)