UFC on Fuel TV: Nogueira vs Werdum - wyniki

Bajdurzymy DC ma scinac do 205 i ostatnio mowil ze ostatnia walke w HW chce z Nelsonem. Werdum natomiast powiedzial, ze chetnie poczeka na zwyciezce JDS vs Cain, a jeszcze chetnie widzial by sie w kolejnym Tuf'ie. Mialby byc TUF Mexico i trenrem mial by byc razem z Cainem.

Teoretycznie, jeśli rozjedzie DC to pas praktycznie jest jego Bo CV i DC są strasznie podobni. Octagon wszystko zweryfikuje.

Wydaje się tylko, że są podobni. DC walczy wiele spokojnie, w stójce wykorzystuje inne zagrania, z zapasów korzysta bardziej poprzez klincz, podcięcia, przechwytywanie kopnięć, nie narzuca takiego tempa, zdecydowanie woli bić się w stójce i czekać na dobry moment niż jak najszybciej kończyć ciosami w parterze. Cain woli robić raczej wejścia w nogi dla kontrastu, cały czas do przodu. Wbrew pozorom sporo się różnią.

Macie tu trailer na zgodę.




Tak się to powinno robić, a nie jak UFC j**udu, i byle jakie sklejki akcji nie pasujące w 1% do muzy!!! Muzyczka rozpierdziela mi mózg

Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2013-06-12 13:09:58

No jak trailer na zgodę, to koniec waśni

Ja po tym trailerze znów mam zajawę 100% na 3 walkę

DC i Cain podobni? Zawodnik, który 3 rundy męczy się z past prime Mirem i nie może skończyć Monsona?

wiktor902

DC i Cain podobni? Zawodnik, który 3 rundy męczy się z past prime Mirem i nie może skończyć Monsona?

pewnie dlatego, bo mial taki plan walki + to co mowil o Franku? nie ekscytujacy, koncentrujacy sie na zadawaniu obrazen, ale oczywisty zwycieski

wiktor902

DC i Cain podobni? Zawodnik, który 3 rundy męczy się z past prime Mirem i nie może skończyć Monsona?

Monsona miał pod 100%-kontrolą w tej walce.. po co było ryzykować!? Mira zdominował w klinczu jak dzieciaka i nie licząc paru dobrych body kicków Mira to nie istniał w tej walce.
Wiem, że na tym forum przez sporą część istnieje przekonanie z czasów epoki kamienia łupanego, że jak się z kimś wygra przed czasem (nie ważne jak) to jest to tak czy siak lepsze zwycięstwo niż przez nie wiadomo jaką dominację i deklasację rywala nawet jak się wygra jak Spider z Sonnenem za I razem - "liczy się, że przed czasem" -.-, ale przyzwyczajam się do tego..
DC ośmieszył Bigfoota, zdominował Barnetta i Mira!? To ścisła czołówka no doubt!

a co do podobieństwa - to 50/50 obaj razem trenują i mają tego samego trenera i sztab, który układa im gameplan. Obaj mają background zapaśniczy, są kompletni i mają bardzo dobrą techniczną stójkę.. ale różnią się głównie tym, że Cain zajeżdża swoich rywali kondycją a Cormier walczy bardzo ekonomicznie. To jest podstawowa różnica, no i chyba też taka, że jakby DC miał okazję jak Cain z JDSem to by za wszelką cenę TKO nie szukał tylko suba np by RNC.

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-06-12 18:28:45

Mir do czołówki należał 2 lata temu, Barnett czołówką strikeforce, na pewno by nie był czołówką UFC, co do Bigfoota to się zgodzę.

Czy Mira zdominował w klinczu to bym nie był taki pewny, wygrał znacznie, ale bez przesady.

Co do podobieństw to jest jedno - obaj są dobrymi zapaśnikami. Poza tym nie widzę innych - Cormier czołg, który walczy ekonomicznie. Cain cały czas do przodu, genialne cardio, szybkie kombinacje połączone z obaleniami itp.
Ja nie jestem przekonany do Cormiera i mam nadzieje, że niedługo się sprawa wyjaśni, tak samo nie byłem przekonany do Aliego i Hunta...