Fajnie odwiedzic dom! Wczorajsza miska tylko w polowie czysta, bo zglodnialam podczas 20h podrozy i zjadlam kanapke z wedlina, po ktorej zreszta okrutnie rozbolal mnie brzuch.
A po powrocie do domu to juz bylo ladnie i czysto: rosol z pelnoziarnistym makaronem, kaczka, kielbaska domowa, jarzyny.
Dzisiejsza miche po prostu wpisze tu, bo nie umiem podac dokladnych proporcji i nie chce przeklan w dzienniku zywieniowym robic.
-ok. 40g platkow owsianych, 30g whey, 2 jajka, 8 g masla, ok 80g jogurtu
- kaczka (ok 200g), kasza jaglana(ok. 60g),
- sledz w oleju odsaczany z oleju:P (ok. 200g), chleb domowy ciemny na drozdzach (jedna spora kromka), kielbaska domowa (nie mam pojecia ile, 3 gruuube plastry, bo to dobra kielbaska jest)
Musze sobie jakies migdaly chyba kupic i w ogole wybrac sama na zakupy, zeby rodzicow budzetu nie obciazac, ale nie ruszylam sie jeszcze po powrocie z mojej pieknej wsi. Walcze z jetlagiem;)
Zmieniony przez - lisc_laurowy w dniu 2013-06-07 18:34:05
Zmieniony przez - lisc_laurowy w dniu 2013-06-07 18:35:33