Karate i Taekwondo w klubach

ja pytam o styl walki a nie o czujniki chłopie...

I co w związku z tym "chłopie"? Dostałeś odpowiedź czemu kopnięcia stopą i czy można kopnąć piszczelą, a nadal czegoś nie rozumiesz?

Ja tam normalnie stopą kopalem kiedyś i nic mi się też nie stało , tyle że to bardziej szybkie i punktujące kopnięcia były .

Przecież nikt Ci nie zabroni kopać lowkicka stopą, ale A/D pyta o fakt istnienia lowkicków w TKD i w jaki sposób się je wykonuje. Nie bierze jednak pod uwagę faktu, że to jest formuła sportowa i ona dyktuje co i jak można kopać. Dozwoloną powierzchnią uderzającą jest stopa, stąd nie ma kopania piszczelą. Skoro formuła nie zezwala na lowkick to się go po prostu nie trenuje, albo trenuje na zasadzie ciekawostki, że coś takiego również w stylu występuje. Zawodnicy trenują pod formułę, w której startują i nie tracą czasu na coś, czego nie mogą tam w jakiś sposób wykorzystać. Natomiast jeśli sekcja startuje w formule, w której jest lowkick, to chyba logiczne, że na treningu ten lowkick będzie i będzie kopany piszczelą.

a w kkyoku kopnięcia piszczelem na głowe są?

Piszczel jest jedną z dozwolonych powierzchni uderzających więc pewnie na głowę też można tak kopać.
Swoją drogą stopa również jest dozwolona, więc zakładam, że kopiesz tak jak Ci wejdzie - zależnie chociażby od dystansu.

"generalnie tkd to sztuka szybkiego zdobywania punktów a nie nokautowania i zadawania bólu jak w kyoku... nawet na filmikach ''treningowych'' na youtubie to widac.."

Generalnie to sztuka walki. Ma określoną formułę rywalizacji sportowej. Jest to formuła "light contact". W klubach, w których nacisk kładzie się na walkę sportową, treningi będą takie a nie inne - na szybkość i zdobywanie punktów. Nie musi być porządnego treningu technik bokserskich, bo po co, skoro punkty są za jakiekolwiek trafienie prawidłową powierzchnią pięści, a cios nokautujący jest wręcz niepożądany? W klubach, w których nacisk kładzie się na "sztukę walki", a rywalizacja sportowa jest tylko jednym z elementów, wygląda to zupełnie inaczej. Bardziej się przykłada do treningu bokserskiego, lowkicka (kopanego piszczelem), łokci, kolan, walki w klinczu czy nawet w parterze.
Oczywiście "etatowi przeciwnicy TKD" powiedzą, że w takich klubach nie ćwiczy się TKD, bo przecież jak coś ma ręce i nogi to nie może to być TKD, które z definicji ich nie ma. Takimi ludźmi się nie przejmujemy.

nigdzie nie moge znaleść niczego w internecie co by opisywało ideologię taekwondo i kyokushin... jakiś materiałów do czytania macie coś może?

Ideologię? Jaką ideologię? Do wszystkiego trzeba dorabiać ideologię?

jak nie masz to nie pisz bo nie chce mi sie wchodzić na to forum żeby czytać takie pierdoły