UFC 162: Silva vs. Weidman - 6 lipca!

Może i Chris ma dobry parter, dobre zapasy, przyzwoita stójkę... Ale nie ma czegoś co ma mistrz- tego pierwiastka geniuszu. Anderson może przegrywać jak z Sonnenem wszystkie rundy i nagle wyczarować jakiś trójkąt... Przed każdą walką ktoś coś ma na Andersona na papierze a jak zawodnicy znajdą się z nim w oktagonie to wydają się bezbronni. Spójrzmy na 4 ostatnie walki mistrza- walczył z dobrymi zawodnikami. Kolejno odprawił Vitora Belforta front kickiem na twarz, Okamiego ciosami po totalnej dominacji, Chaela kolanem na korpus który w drugiej rundzie nie był w stanie obalić mistrza mimo wyśmienitych zapasów , i ostatnio Bonnara (który był na dopingu) kapitalnym uderzeniem kolanem na mostek po uprzednim ośmieszeniu rywala. To co ten człowiek wyprawia jest nie do pojęcia... Jego umysł w walce to coś co daje mu ogromną przewagę nad każdym z rywali. To właśnie on jest jego najważniejszą bronią. Ciało to tylko narzędzie mordu.

Nie mam żadnych ołtarzyków, Ani AS JJ czy JDS po prostu jeśli chodzi o Weidmana to przestajesz patrzyć obiektywnie

Imo JJ>Anderson

Rozwin ta blyskotliwa wypowiedz







albo lepiej nie

Noolan piękna wypowiedź, z prawie wszystkim się zgadzam ale muszę poprawić 3 błędy

"Może i Chris ma bardzo dobry parter, zayebiste zapasy, dobrą stójkę... Ale nie ma czegoś co ma mistrz- tego pierwiastka geniuszu. Anderson może przegrywać jak z Sonnenem wszystkie rundy i nagle wyczarować jakiś trójkąt... Przed każdą walką ktoś coś ma na Andersona na papierze a jak zawodnicy znajdą się z nim w oktagonie to wydają się bezbronni. Spójrzmy na 4 ostatnie walki mistrza- walczył z dobrymi zawodnikami. Kolejno odprawił Vitora Belforta front kickiem na twarz, Okamiego ciosami po totalnej dominacji, Chaela kolanem na korpus który w drugiej rundzie nie był w stanie obalić mistrza mimo wyśmienitych zapasów , i ostatnio Bonnara (który był na dopingu) kapitalnym uderzeniem kolanem na mostek po uprzednim ośmieszeniu rywala. To co ten człowiek wyprawia jest nie do pojęcia... Jego umysł w walce to coś co daje mu ogromną przewagę nad każdym z rywali. To właśnie on jest jego najważniejszą bronią. Ciało to tylko narzędzie mordu."

Teraz się wszystko już zgadza I co wy pyerdolicie, że ziumol trolluje? Ciekawe niby gdzie?

Widzieliście w ogóle osiągnięcia Chrisa poza oktagonem? Pokonanie Davisa i Badera w zapasach i nawiązanie równej walki z Andre Galvao po roku treningu BJJ to nie są przelewki...

Mimo wszystko wg. mnie tutaj wszystko zaważy na tym, jak ta długa przerwa/kontuzja wpłynęła na Chrisa i w jakiej dyspozycji wyjdzie Anderson.
Oraz czy Weidman wytrzyma presję takiego main eventu. Co jak co ale walka z Munozem w ME na Fuel na mniejszej hali, a walka w Las Vegas w PPV na wielkiej hali i do tego przeskok klas między Munozem, a Spiderem... Hmm z 5? Więc zobaczymy co to będzie.
Już tylko miesiąc do gali PRAWIE!

Może trochę wyolbrzymiam atuty Chrisa, ale serio lubię gościa, a Spidera nie za bardzo jakoś. Jest wielkim mistrzem, ale jakoś nie potrafię go darzyć sympatią. Z Galvao prawie Weidmanowi brabo wyszło Ale z Vinnym to zj**ał dokumentnie
JJ by pokonał Andersona wg mnie bo - jest większy, silniejszy, ma genialne zapasy, dobrze trzyma dystans i ciągle się rozwija w kosmicznym tempie.

''Teraz się wszystko już zgadza I co wy pyerdolicie, że ziumol trolluje? Ciekawe niby gdzie?''

Tu '' Jak przegra to będzie wymówka przynajmniej ''
''Imo JJ>Anderson ''
''Masz ołtarzyk Andersona w domu, żeś się tak oburzył? ''

I w kazdym prawie poscie, jedno-dwuzdaniowym, nie argumentując niczym, prócz tego że '' ja wierzyc w krisa kris nap******i pajakowi bo jest mizczem łaaaaaaaaaaa niszczac w zapasach łaaaaaaaa''
Cóż taki dziś poziom 19latków niczym podstawówka, nie wymagajmy zbyt wiele od niego. Jednak ksiazki pomagaja w rozwijaniu siebie, umysłu

''Widzieliście w ogóle osiągnięcia Chrisa poza oktagonem? Pokonanie Davisa i Badera w zapasach i nawiązanie równej walki z Andre Galvao po roku treningu BJJ to nie są przelewki... ''

Supcio, moze byc mistrzem w kazdej innej kategorii sportu, w mma + SSSpider to inna bajka. Moze to i pomóc w walce, zobaczymy. Zapasy w mma bardziej sie przydadza niz boks, jesli ktos wczesniej trenował jedno z dwóch tylko

''Może trochę wyolbrzymiam atuty Chrisa, ale serio lubię gościaJ.est wielkim mistrzem, ale jakoś nie potrafię go darzyć sympatią''

i to zniekształca ci obraz, jak kierujesz sie sympatiami to twoja opinia jest g**** warta..

jj pokonałby spidera bo poza umiejetnosciami obu, walczy w wyzszej kategorii i to jest główny powód i nic w tym dziwnego, złego [ to nie opinia, hipoteza ]

Sonen w 1,2 walce szedł na andersona z myślą ''wygram /zgine w agresywnym ataku'' Weidman może mieć inna taktyke, strach i przez to mimo wystarczajacych skilow na przelezenie go przegrac

O ile Silva osiągnął więcej od Jonesa, to obecnie w bezpośrednim starciu to JJ byłby górą. I to dosłownie - nie wyobrażam sobie innego scenariusza jak JJ masakrujący łokciami Silve po obaleniu. Jest większy i świeższy, trzeba pamiętać że Silva swoje lata ma a Jones sie cały czas rozkręca.

Dams ogarnij sie bo znowu bana wyłapiesz, nie pisz prowokacyjnie a emocje zostaw z boku.

Do tego 2 wypowiedzi Ziumola wychwyciłes i już wielce teksty o zachowaniu 19latków - spójrz na siebie lepiej, mądralo.

A co do Twojej opinii, że moze byc mistrzem w kazdej innej kategorii sportu, w mma + SSSpider to inna bajka. w odpowiedzi na jego sukcesy w zapasach i BJJ to zwykła ignorancja. Skoro dał rade z takimi nazwiskami w płaszczyźnie w której ma największe szanse na wygraną z Andersonem to chyba logicznym jest, że będzie stanowić dla niego spore zagrożenie.

Zmieniony przez - raKhu1 w dniu 2013-05-30 15:39:09

Ok Dams, skończyłeś? Mam prawo do wyrażania swoich opinii tak samo jak Ty, a przy okazji nie zachowuję się przy tym jak Ty. Pisałem krótko, bo się uczę i wbijam na forum pomiędzy prezentacjami z wykładów.

Weidman jest mocny psychicznie, myślę, że nie obsra się tak nagle jak przyjdzie mu walczyć na 162. Co ciekawe mówił w wywiadzie, że w byciu takim mocnym psychicznie, pomogły mu studia psychologiczne. Ciekawe, Cain też kończył psychologię

Toż nawet kiedyś bullet chwilowo się nawrócił i twierdził, że JJ by rozjechał Andersona w bezpośredniej walce. Ale to nie istota P4P rzecz jasna.

Mam nadzieje, że psychika Weidmana w oktagonie będzie równie silna co w wywiadach i nie zmięknie gdy twarzą w twarz stanie z Silvą wtedy faktycznie będzie mógł w 100% pokazać swoje umiejętności. Bo wiemy dobrze jak ostatnio przeciwnicy Silvy sie zachowywali po wejściu do klatki - nie licząc pierwszej walki z Sonnenem oczywiście.