Szacuny
0
Napisanych postów
177
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
6037
Daje diete do oceny ... moja waga to 70kg wiek 17 lat trenuje ciezko ... fotke dam tez. moim celem nie jest masa miesniowa ... tylko utrzymanie fatu na stalym poziomie albo raczej ciagle go zmniejszanie :D obciete jest sporo kalorii ... ale na to nie patrzcie :) chce zeby ktos odpowiedzial czy poprostu skladniki sa dobrze dobrane do danej pory dnia. YO
Szacuny
246
Napisanych postów
27200
Wiek
27 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
78909
wrzuciłbym z 30-50g orzechów do śniadania (niczego nie obcinając). Poza tym bardzo ok warzywa na patelnie zmień na prawdziwe. Dobra sylweta. Dużo ludzi powie ci, że chudo, ale ja właśnie tak chciałbym wyglądać:)
Zmieniony przez - DreamEvil w dniu 2013-05-14 20:30:38
Szacuny
0
Napisanych postów
177
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
6037
BPL-G a jakbys wlasnie proponowal te posilki szkole zmienic ? te po treningowy :) wiem ze monotonnie ale smacznie ... jakies urozmaicenie by sie sprzydalo. pozdro
Szacuny
0
Napisanych postów
177
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
6037
Tak sie zastanawialem nad tym, aby wszystkie wegle wywalic na sniadanie (przed treningiem) i na posilek po treningowy... a w reszcie (oprocz warzyw) same bialko i tluszcze :) kilkunasto godzinny post od wegli jest wtedy. i co tydzien sie robi cheat day ze totalne ladowanie weglami przez caly dzien :D a i wlasnie ... rozne sa opinie ale czy cheat day raz na tydzien wroci nas do poczatlu tzn tydzien pojdzie w plery czy wyjdziemy na plus? pozdro
Szacuny
246
Napisanych postów
27200
Wiek
27 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
78909
zaszalałeś. To nie jest cheat day tylko cheat meal to nie jest dzień, w którym jesz jak ostatnia świnia, tylko taki, w którym, oprócz diety, masz 1 ponad programowy posiłek stricte dla przyjemności, żeby dać odpocząć psychice.
Szacuny
0
Napisanych postów
177
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
6037
Czy ja wiem ... robie cheat day przewaznie co tydzien ... czasami co dwa ... i jem jak swinia xD jakos to nie wplywa az tak ze waga rosnie ale przyznaje ze woda sie podlewam i po 2-3 dniach dopier schodzi. Jaki to ma sens jeden posilek ... nie czaje :)
Szacuny
0
Napisanych postów
177
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
6037
Sorry za double post. ale powiem tak... na moich obserwacjach jestem delikatnie na plusie po takim cheat dayu i ciagle sylwetka sie poprawia ... a pozatym mam jeszcze 3 miesiace do glownego startu takze moge sobie pozwolic ... przytrzymam okolo miesiac przed startem :) to bedzie hardkor. nie widze sensu trzymania teraz ciaglej diety a przed startem odpuszczanie. pozdro