TEST NO active - Patyczakos

W takim razie czekamy

Tak jak obiecałem, małe podsumowanko z mojej strony zarówno po teście NO Active jak i generalnie drogi, którą ruszyłem 3.01.2013 roku :)

Na początek porcja zdjęć z tego, co udało im się zrobić







przez ostatnie kilka dni nie wrzucałem treningów, ale to nie znaczy że nie trenowałem, po prostu zbrakło czasu do wrzucania na bieżąco. Tak wyglądał mój maj:



Teraz dwa słowa o NO Active, które testowałem. Nie mam zbyt dużego doświadczenia z boosterami azotu. Wcześniej raz wcinałem Nitrobolon i zestawiając go z NO Active produkt Fitmax'a jak dla mnie jest zdecydowanie lepszy. Większa pompa mięśniowa, mega pozytywne nakręcenie do treningu i co najważniejsze po tygodniu od przestania wcinania NO Active nie zauważam spadków w masie mięśniowej którą udało mi się wypracować. Siła też zdecydowanie in plus, dzięki czemu używam hantli, do których nigdy nawet nie podchodziłem :) Jednym prostym zdaniem - bardzo polecam wam NO Active!!

Dzięki wielkie za wszystkie mega wyczerpujące recenzje. W fotkach sylwetki widać znaczący postęp. Obserwuj forum w poszukiwaniu nowych testów, bo bardzo dobrze się współpracowało.

Coś tam widać poprawę, chyba łapka najlepiej sie prezentuje

Odtluścił się chłopak.

Sly-tech

Dzięki wielkie za wszystkie mega wyczerpujące recenzje. W fotkach sylwetki widać znaczący postęp. Obserwuj forum w poszukiwaniu nowych testów, bo bardzo dobrze się współpracowało.

a ja dziękuję za możliwość testowania :)

delikatnie zmieniły się wymiary
3.01.2013


11.05.2013

ladne relacje