Problem

Witam. Nie bardzo wiem gdzie zadać to pytanie, a więc opiszę sprawę tutaj ;] Generalnie chodzi o to, że wracam/chce wrócić na siłownie po bardzo długiej przerwie(około 6 lat) tylko, że tym razem na poważnie. Dieta itd. Problemem jest to, że póki co pracuje na noce (12h) czasami po 3 pod rzad, a standardowo to 2 i dwa dni wolnego. Nie mam pojęcia czy zaczynać dietę(masa), bo nie wiem czy to ma sens. Na siłownie też nie zawsze będę mógł pójść 3x w tyg, ale nadrobić to mogę w domu żeby nie było "postoju". Jakie jest Wasze zdanie?

btw. Proszę modów o ewentualne przeniesienie tematu w odpowiedni dział.

Zmieniony przez - Rasta90 w dniu 2013-05-07 08:35:59

Moim zdaniem lepiej iść na tą siłkę i trzymać jako taką diete niż nic nie robić, wiadomo że nie zawsze będziesz miał na to czas ale tak też się da

Jak kolega wyżej ci napisał... Ja swego czasu jak pracowałem na budowie po te 10 godzin zdażało się też czasami 12 , wracając do domu jadłem pożądny posiłek ,(oczywiście do pracy też zabierałem dużo żarcia) i brałem się za solidny trening do czego dąże jak będziesz miał dużą motywacje i swój cel to nic nie powinno ci stanąć na drodze do uprawiania tego pięknego sportu Pozdrawiam

Dzięki za odpowiedź:) a jeszcze moglibyście mi zasugerować jak rozłożyć posiłki? Wiadomo po nocy wstaje 15-17 i praktycznie żyję w nocy. Jak to ułożyć z głową ?

Rasta to bardzo proste, budzisz się o 15 następnie szamasz (TRENING) przed pracą jesz pożądny posiłek do pracy zabierasz ze sobą papu przychodzisz z pracy wcinasz następny posiłek czy to takie trudne?

Pracując na nocki trzymaj taki tryb jakbyś miał na rano, tak na dobrą sprawę to to samo tylko w innych godzinach :P

tak właśnie myślałem, że muszę to przerzucić na noc :D
po powrocie z pracy można zjeść śniadanie tak jakbym zaczynał to od rana tak ?

po powrocie przed snem zarzucasz 'kolacje' a jak wstaniesz to sniadanie ;) i pozniej standardowo od przebudzenia rozłóż sobie kolejne posiłki