Kwestia wyboru jest mam nieco utrudniona ze względu na wymagania ponieważ szukam mocnego środka, najlepiej z johimbiną, który nie wpływa negatywnie na libido. Ostatnio od dłuższego czasu nie biorę żadnych boosterów teścia i mam wysoka potencje i libido... Nie chciałbym czymś zamieszać. Wszelkie suple z geranium odpadają.
Na ostatni cykl bralem 2 X meltdown VPX + 2 x test feak.
Niestety meltdown pomimo ze nie ma składzie geranium a ma johimbinę dziwnie wpływa na libido. Po treningu jajka sa mocno skurczone a sprzęt w ciągu dnia jest czasami jakby "wyłączony" a czasami popęd atakuje (joha). Ogólnie spalacz świetny ale ten efekt jest dziwny i zauważyłem że podobna opinia się przewija w przypadku używania innych pobudzających supli vpx.
W każdym razie, jaki spalacz w moim przypadku polecacie?