Mówiąc najprościej, ćwicząc uszkadzasz włókna mięśniowe, które potem potrzebują składników odżywczych oraz odpowiednio długiego czasu na "naprawienie" oraz rozbudowę, kiedy organizm uzna, że są za słabe w stosunku do wykonywanej pracy. Może Ty powinieneś ćwiczyć klatkę raz na tydzień albo na 8 dni, może mniejszą ilością ćwiczeń/serii. Właśnie takie rzeczy powinieneś o sobie wiedzieć.
Trzy miłości życia: dzieci, siłownia, żona...... no może dzieci, żona i siłownia
ZAJRZYJ i jak możesz to POMÓŻ
http://www.sfd.pl/KruQ__prośba_o_pomoc-t996105.html
Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/KruQ__wakacyjny_recomp,_aktualne_foto:_str._122_-t977745.html
Więcej i częściej wcale nie oznacza lepiej a czasem wręcz przeciwnie.
Trzy miłości życia: dzieci, siłownia, żona...... no może dzieci, żona i siłownia
ZAJRZYJ i jak możesz to POMÓŻ
http://www.sfd.pl/KruQ__prośba_o_pomoc-t996105.html
Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/KruQ__wakacyjny_recomp,_aktualne_foto:_str._122_-t977745.html
A ćwiczeń nie trzeba zmieniać co 2 tygodnie. Zmiana nie musi też oznaczać wymiany wszystkich ćwiczeń, to może być zmiana uchwytu, rozstawu rąk, ilości powtórzeń, czasu przerwy między ćwiczeniami czy tempa wykonywania ćwiczenia.
Ale to nie ten dział.
Trzy miłości życia: dzieci, siłownia, żona...... no może dzieci, żona i siłownia
ZAJRZYJ i jak możesz to POMÓŻ
http://www.sfd.pl/KruQ__prośba_o_pomoc-t996105.html
Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/KruQ__wakacyjny_recomp,_aktualne_foto:_str._122_-t977745.html