oponka

dominiczek nie pomagaj, błagam... w każdym temacie, w którym wrzucasz swoje trzy grosze... mówisz źle.
Autorze: kawa jak najbardziej dobra przed treningiem i/lub rano. Węgli broń boże nie tnij, możesz natomiast zwiększyć tłuszczy , najlepiej zarzuć jakimś tłuszczem z orzechów włoskich, albo oleju lnianego. Co do aero: 4x tygodniowo starczy po treningowo jak najbardziej, około 15-20 minut . Co do kolejnego błyskotliwego pomysłu dominiczka: liczy się ile jesz, oj, bardzo się liczy!

Co do brzucha do lipca: nie wiem czy taki jest twój cel, ale mam nadzieję, że nie. Trening siłowy i generalnie poprawianie sylwetki to maraton, a nie sprint. Jak dobrze zepniesz się, dopniesz michę, trening i wszystko będziesz robił jak należy, to w lipcu będziesz wyglądał tak, jak kobiety chcą by facet wyglądał ale to dopiero w lipcu 2014 :P

Zmieniony przez - DreamEvil w dniu 2013-04-16 19:11:11

J/w - co do tego osobnika. Zgadzam się dokładnie. Masz 14 lat... rozumiem fascynacje treningami ale ochłoń.
I co do drugiego aspektu również się zgodzę - na efekty potrzeba czasu

Apropo kawy czytałem ostanio, że naturalna młynkowana jest dobra dla organizmu, ponieważ zawiera witaminy i takie tam, za to ta rozpuszczalka usuwa tylko magnez z organizmu i pobudza.

kawa w ilości mniejszej niż 5 dziennie mało ma wspólnego z wypłukiwaniem magnezu. A pobudzanie to jest jej główny atut. Ale zgadzam się, kawa dobrej jakości zawiera też parę cennych składników diety

Dzieki, mozna zamknac. Jutro przed bieganiem wypije kawke i zobacze co sie bedzie dzialo ze mna.

Sorki za spam, ale mialem otwarta pierwsza strone, tez wlasnie mi sie to nie podobalo z weglami poniewaz 2,3g na kg ciala to malo. Tluszcze dodam z orzechow wloskich. Nie licze na szybki efekt, chce zrzucic z 10 kg do wakacji a reszta to juz stopniowo. 5 lat sie tluszczykj zbierał to teraz w tydzien tego nie zgubie.

Heh sezonowcy :D. Do wakacji 10 kg tłuszczyku już żadną siłą nie spalisz. Też zauważyłem, że jest sporo reklam sfd, ale niektórzy od sezonowców stali się sportowcami.

ja na przykład ;)

Czy ja wiem , juz od wrzesnia biore sie za dieta ale w pazdzierniku mialem wypadek (20 metrowe ciągniecie sie po asfalcie) barki, plecy, nogi bolały ciagle do lutego a w lutym rzepke wybilem, teraz od 2 tygodni wrocilem do swojego normalnego stanu i cwicze.

każdy od czegoś zaczynał, nie martw się. Zaręczam cię, że 99% naszego forum z doświadczeniem ~2 lata, zaczynało od "kciaubym krate do wakacji". Trzymaj formę, w razie pytań, wal śmiało I jedz cytrusy po treningu!