Wypiski z treningu. Obiecane lepsze foty będą tuż przed wyjazdem do mego ślubnego, a wyjeżdzam 13 kwietnia.
..ale się bedzie działo
Rozkminiam właśnie jakieś sprytne happy meal'e na drogę, wszak 15h w autobusie bedę, nie będzie mnie 5 dni w Polsce, na pobyt planuję wycieczki w Alpy, jest tam też sporo klubów- siłowni więc z raz myślę emka wyciagnąć, no i raz basen. Nie, nie - lenić się nie zamierzam, miska też będzie czysta, ale nieliczona- szkoda mi będzie cennego czasu
Dziś "day spa & beauty" baseno (22 długości w tym 10 szataniłam jak wściekła i 12 umiarkowanie ale solidnie) i sauna (10-15-15 min i lodowate prysznice pod dużym ciśnieniem szczególnie na uda i pośladki, ale cyckom tyż sie dostało po każdej sesji), po wszystkim na całe ciało balsam z masłem kakaowym- poczułam się jak bogini
Miska na jutro + zmiana trybu: siłka rano- zobaczymy jak mi pójdzie.
Zmieniony przez - jo1984 w dniu 2013-04-07 21:07:57
Zmieniony przez - jo1984 w dniu 2013-04-08 20:06:53