Dzisiejszy dzień w kwestii jedzenia to jakaś porażka
Mniej więcej wartości i kcal zachowane, ale poza tym powodów do dumy nie mam. A wszystko przez latanie po mieście z Mamą i brak czasu na porządny obiad.
Jutro trening i następny dopiero we wtorek. Chciałam się dopytać jeszcze w kwestii jakiegoś aero czy coś robić pomiędzy siłownią? Tzn. jak się zrobi ciepło to na pewno będę uskuteczniać rower i rolki, bo to po prostu lubię :] i sprawia mi to frajdę.
Rozumiem, że w święta nie muszę liczyć miski? poza tym na obiedzie u rodzinki, to będzie ciężko. Ale oczywiście, ze wszystkich sił postaram się żeby było czysto
I jeszcze jedno pytanie. Będę piekła coś w domu bez glutenu, ale nie wiem co mam zrobić jeśli chodzi o zamiennik cukru? Stevia raz, że droga, to niby zmienia trochę smak potraw. Słodzików nie ogarniam jeśli chodzi o proporcje :P a czy słodzenie fruktozą jest dozwolone?? Bo wpadła mi w ręce w sklepie i się zaczęłam zastanawiać jak to jest.
Miska dzisiejsza
Oczywiście, to na końcu to nie ciasto fasolowe, a naleśnik. Chciałam zjeść ciasto, ale niestety znowu mi nie wyszło :P
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-03-28 23:08:08