Polska- Ukraina ( 22.03.13), Polska- San Marino (26.03.13)

okazuję się, że nie tylko dupę Kosecki pokazał w piątkowym meczu

http://www.pudelek.pl/artykul/53753/co_jeszcze_pokazal_kosecki/?utm_campaign=SG&utm_source=main_stream&utm_medium=22

wikt

okazuję się, że nie tylko dupę Kosecki pokazał w piątkowym meczu

http://www.pudelek.pl/artykul/53753/co_jeszcze_pokazal_kosecki/?utm_campaign=SG&utm_source=main_stream&utm_medium=22

kawałek pindola Cie az tak cieszy ?

BPL-G

kawałek pindola Cie az tak cieszy ?

nie , ale sytuacja rzadka
i przynajmniej Polacy mają teamat przy którym mogą się odstresować po porażce


San Marino przynosi... pecha



Mocno się „rozczuliłem" czytając, że Robert Lewandowski uważa, że San Marino nie będzie łatwym przeciwnikiem. Jeśli drużyna kelnerów z księstwa ma nastręczyć jakichkolwiek trudności, których obawiają się liderzy naszej kadry, to może lepiej wywiesić białą flagą i zrezygnować z dalszej części kwalifikacji mundialu, które w pierwotnych założeniach mieliśmy nawet wygrać? Pewnie FIFA nałoży jakąś karę za walkowery, ale PZPN zaoszczędzi na kosztach zgrupowań i wylotów na mecze, więc bilans powinien wyjść w przybliżeniu na zero.




Co dalej z tą reprezentacją?

A tak zupełnie poważnie - naprawdę szkoda, że nasi piłkarze, nie tylko najlepsi, tylko zdecydowana większość reprezentantów - nie skorzystała po meczu z Ukrainą z prawa do odmowy zeznań. Bo nieprzemyślanymi wypowiedziami w mediach pogrążyli się jeszcze bardziej niż w piątek na boisku. Zamiast gadać, powinni wziąć się do roboty i zaproponować coś od siebie, skoro nie są w stanie, nie mogą, albo nie chcą realizować taktyki przygotowanej (lub nieprzygotowanej, ale na jedno wychodzi) przez sztab trenerski.
Wstawki typu, że San Marino to dobry rywal na przełamanie, albo że korzystny wynik może poprawić zgęstniałą ostatnio atmosferę wokół kadry, wyśmieją nawet przedszkolaki. Dlatego szybko odstawiłem dziś lekturę gazet i portali i zająłem się analizą statystyk, które wprawiły mnie w... jeszcze gorszy nastrój. Wychodzi bowiem na to, że San Marino to rywal dla Polski przeklęty, bo pechowy. Trzy razy, w eliminacjach MŚ '94, ME'04 i MŚ '10, wpadaliśmy na zespół z księstwa w grupie, i zawsze biało-czerwoni kończyli udział w tych imprezach na fazie kwalifikacji. Na dodatek - mocno poturbowani. Teraz niedobrej tradycji stanie się zadość po raz czwarty?

Kolejna statystyka jest jeszcze bardziej przygnębiająca. Postacią symboliczną dla niemocy naszej reprezentacji w ostatnich kilkunastu latach XX wieku jest Krzysztof Warzycha. Popularny Gucio był piłkarzem wybitnym, dla Panathinaikosu w lidze greckiej strzelił 244 gole, a w ogóle, czyli łącznie z pucharami, jeszcze prawie pół setki więcej. Za to w kadrze - która w tamtym okresie nie przebiła się na żaden poważny turniej - w 50 spotkaniach trafił tylko 9-krotnie. Czyli wykazywał się bardzo podobną skutecznością jak teraz Robert Lewandowski, snajper co najmniej tak samo utalentowany. Lewy w reprezentacji rozegrał 52 mecze i zanotował 15 trafień, nie przyczynił się do awansu na żadną imprezę, ani do wyjścia z grupy na Euro 2012. Tymczasem tylko w trwającym sezonie Bundesligi na listę strzelców wpisywał się 19 razy. Przyznacie, że można doszukiwać się podobieństw do Gucia?

Pocieszająca wiadomość jest taka, że zarówno Warzycha (1), jak i Lewandowski (2) strzelali gole San Marino. Pocieszająca wyłącznie jednak dla tych, którzy uważają, że nie jest to łatwy rywal...

Fajne dupeczki te cheerleaderki wogóle super się ogląda takie filmiki "od kuchni".

Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości dlaczego przegrywamy wszystko ?

Wyrwane z meczu, w każdym meczu zdarzają się faile, wczoraj grała Rosja z Brazylią i też nie stronili od faili, jeden był tak samo zabawny jak ten Glika, ale to jest właśnie polish mentalność - jak grają to jest dobrze (podniecenie po zremisowanym meczu z Anglią), jak nie grają to spier***ać, wymieniać trenera, całą obronę, pomoc i pluć się do napastnika bo gdzieś tam strzela znacznie lepiej.

Przecież Ukraina ma lepszą reprezentację od wielu lat, wy serio byliście przekonani, że to będzie spacerek z nimi ? i co z tego, że grali na narodowym ? każde boisko jest takie samo płaskie i ma podobne wymiary. Kibice Irlandii po Euro piękne zachowanie, przegrali bodajże wszystkie mecze ( jeden chyba zremisowali ), ale kibice prowadzili doping całe spotkanie niezależnie od wyniku. Nie wiem czemu taką presję kładzie się na Polską reprezentację, bo mamy Kubę ? Piszczka ? Lewego ? - i co oni w 3 mają wygrać spotkanie ?

Tak ciężko uznać czyjąś wyższość ?

Cytat z gazeta.pl "El. MŚ 2014. San Marino ważne jak Anglia. Biało-czerwoni muszą zbierać punkty!"

Czy niektórzy nie mają już wstydu żeby bać się o punkty w meczu z amatorami? Może jeszcze niech tvn24 daje relacje na żywo z dojazdu reprezentacji autobusem na stadion.

Skład: Boruc - Piszczek, Salamon, Glik, Wawrzyniak - Błaszczykowski, Krychowiak, Polanski, Mierzejewski - Milik, Lewandowski.






Zmieniony przez - Obi_ w dniu 2013-03-26 19:04:53

Fakt faktem że po meczu z San Marino to Ukraina musi uznać naszą wyższość bo wyprzedziliśmy ich w grupie dzięki temu meczowi czyli jednak coś nam ten mecz dał , chociaż tyle