Marquardt/Ellenberger to zależy, bo raz Ellenberger walczy aby skończyć rywala a raz żeby odwalić walkę takie mam wrażenie a Marquardt w sumie został ładnie rozpracowany w stójce przez Saffiedine'a. Jeśli Ellenberger ma usadzić Marquardta to imo będzie to I runda, kondycyjnie raczej na bank Marquardt i czy Ellenberger gdy mu nie będzie szło w stójce uda się sprowadzić do parteru a tam Marquardt może go poddać. Mimo wszystko stawiam na Ellenbergera.
Condit/Hendricks - to samo czyli w ch** trudny pojedynek do wytypowania: z jednej strony świetny technik w stójce vs. power puncher i świetny grappler vs. świetny zapaśnik, zaj**ista walka stylistycznie, stawiam na Condita jednak.
Diaz nawet jak wygra to przegra, bo go za palenie znów zawieszą, ale ten człowiek ma psychikę nie do rozgryzienia