Po porodzie i z rozejściem mięśni :(

na tej podstawie mówisz, że to nie 1000 kcal? A skąd dziewczyny mają wiedzieć czy zjadłaś tyle ile wpisałaś w miskę czy więcej/mniej? Odejmując warzywa zostaje nawet mniej niż tysiąc.

kurcze błąd początkującego ...

A ja mam pytanie jaka ty pijesz herbate na laktacje? Czy czasem to nie ten granulowany shit z hippa ktory nawet kolo herbaty nie stal, co na pierwszym miejscu w skladzie ma glukoze?

ja nie wiem po co komu herbata na laktacje, jest dziecko ono sie juz tym zajmuje

Dotkazoz

A ja mam pytanie jaka ty pijesz herbate na laktacje? Czy czasem to nie ten granulowany shit z hippa ktory nawet kolo herbaty nie stal, co na pierwszym miejscu w skladzie ma glukoze?

nie nie żadne granulki, normalne ziółka, a pije bo lubie czy mi pomaga czy nie na laktację to lubie :)

aha a powiedzcie jak liczycie danie obiadowe np. jak chce zrobić placki z selera-trze sie na tarce, dodaje jajko, łyżkę smietany, 2 łyżki mąki, pietruszkę natkę ile kto chce, przyprawy i na patelni się smaży na odrobinie tłuszczu. Ja wtrynie takie 3 na wielkość dłoni kobiecej.

liczysz olej dodany, jajo, smietane make.. seler nie musisz, , ale rozumiem ze takie cos to dodatek do obiadu bo skromnytaki posiłek jest

mięsko do tego i jakies warzywo oczywiście, chciałam się tylko dopytać jak właśnie takie specyfiki liczyć :) czyli pododawac i będzie ok. A selera nie liczyć, ok

No to wrzucam jedzonko na jutro. Wyszło zdecydowanie więcej. Oczywiście do obiadu pomidor i ogórek i sałata lodowa z ziółkami i do kolacji papryka czerwona. O piciu nie wspominam nawet, bo wiadomo :)

panga to zuo