...
Napisał(a)
ja kibicowałbym diazowi ,ale obstawiam GSP ,gdyż uważam go za pewniaka w tej walce , prawie jak Jones-Sonnen, zauważcie ,że Nate Diaz- Benson też miała być wyrównana walka... i nie była.No ale wiadomo to MMA i wszystko jest możliwe pewniak może wj**ać patrz ostatnia walka King Mo
...
Napisał(a)
No ja tylko mowie, ze kibicuje Diazowi, ale patrzac realnie to wygra GSP. Bardziej wierzylem w Diaza przed jego walka z Conditem i Nate z Bensonem, teraz nie mam zludzen.
...
Napisał(a)
@Steven0, też słuchałem tej rozmowy... ja cie kręcę... chwilami miałem wrażenie, że Nick to nie potrafi sklecić zdania bez słów shit, f***, motherf***er i wyrażenie ye know... Nazywa GSP rozpieszczonym, wg niego to MMA dziś polega głównie na "trzymaniu się" i nic nie robieniu, za co on uważa, że powinny być odejmowane punkty i że coraz mniej jest dobrego boksu, JJ i prawdziwego przygotowania kondycyjnego. Ogólnie Diaz gada jak potłuczony... GSP mówi oponentowi, że nie jest na tyle mądry aby osiągnąć prawdziwy sukces. Generalnie panowie się nie dogadują . Moim osobistym zdaniem ta walka ma bardziej sens medialny niż sportowy. Nick powinien był najpierw stoczyć walkę z kimś kto ma dobre zapasy np Koscheck, Fitch, Hendricks czy nawet Pierce, bo to mogłoby sprawdzić czy on w ogóle oprze się sprowadzeniom GSP. Ze względu na ten aspekt Diaz po prostu ma nikłe szanse na wygraną tutaj.
Kibicuje Kanadyjczykowi, a niech go zleje na całego
Kibicuje Kanadyjczykowi, a niech go zleje na całego
Nie ma "nie mogę", jest tylko "nie chce mi się".
...
Napisał(a)
Koszek, Fitch...? Mogliby Dyjazowi buty wycierać
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
dokładnie tak.. walka przeciwieństw.. GSP - profesjonalista we wszystkim co robi, GP to u niego podstawa, kulturalny, poukładany a Diaz - gada to co myśli, on głupi nie jest, ale p******i często głupoty, obraża przeciwników.. Dlatego tj Vospyl ta walka jest bardziej medialna niż sportowa, bo Diaz dostaje TSa po porażce (fakt wyrównanej walce z Conditem), ale głównie po rocznym zawieszeniu.. GSP chciał tej walki, bo chce uciszyć Diaza, jest bad blood i ta walka miała się już odbyć i fani jej chcą dlatego jest medialna..
Pisałem tj Vospyl na początku przed ogłoszeniem jeszcze GSP vs. Diaz żeby TSa dostał Hendricks a Diaz jakiegoś zapaśnika (wspomniany Pierce, Koscheck, Fitch albo Rory MacDonald! - rewanż za brata ) albo kogoś kto by go obalał - Demian Maia..
a tak dostaje kogoś kto obala najlepiej Będzie rzucany jak kukła w tej walce..
Puar nie patrz na rankingi, jeśli Diaz ma mieć z kimś problem to tylko z dobrymi zapaśnikami a Pierce, Koscheck i Fitch mogliby mu wrestlef***a strzelić
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-03-09 23:52:18
Pisałem tj Vospyl na początku przed ogłoszeniem jeszcze GSP vs. Diaz żeby TSa dostał Hendricks a Diaz jakiegoś zapaśnika (wspomniany Pierce, Koscheck, Fitch albo Rory MacDonald! - rewanż za brata ) albo kogoś kto by go obalał - Demian Maia..
a tak dostaje kogoś kto obala najlepiej Będzie rzucany jak kukła w tej walce..
Puar nie patrz na rankingi, jeśli Diaz ma mieć z kimś problem to tylko z dobrymi zapaśnikami a Pierce, Koscheck i Fitch mogliby mu wrestlef***a strzelić
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-03-09 23:52:18
...
Napisał(a)
Koszekowi już nie chce się walczyć
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
Ty jak coś powiesz.. nie chce mu się walczyć, bo przegrał z Lawlerem pierwsze gadasz, że early stoppage teraz, że nie chce mu się walczyć, bo dostał KO od tak mocno bijącego zawodnika jakim jest Lawler, który w dodatku był świetnie przygotowany do tej walki - defensywne zapasy Lawlera.. czemu mu się niby nie chce walczyć!? Fedorowi się nie chciało, Cro Copowi się nie chciało, jak Wand przegrywał się nie chciało jak wygrywał to się zachciało.. jak komuś się już nie chce walczyć to idzie na emeryturę albo robi tournee ala Sapp
Wiem dlaczego tak mówisz.. bo jesteś haterem Lawlera, bo znokautował Twojego ulubionego fightera - Melvina
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-03-10 00:12:37
Wiem dlaczego tak mówisz.. bo jesteś haterem Lawlera, bo znokautował Twojego ulubionego fightera - Melvina
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-03-10 00:12:37
...
Napisał(a)
Od walki z GSP już widać że mu się nie za bardzo chce i to pomimo wygranych.
A Lawler jak najbardziej był lepszy od Melvina. Mimo tego że Melvin go dominował to Lawler wykorzystał moment (odpowiedni) i co najwyżej możemy mówić że rewanż by wyglądał prawdopodobnie inaczej... Melvin baj nokałt :P
A Lawler jak najbardziej był lepszy od Melvina. Mimo tego że Melvin go dominował to Lawler wykorzystał moment (odpowiedni) i co najwyżej możemy mówić że rewanż by wyglądał prawdopodobnie inaczej... Melvin baj nokałt :P
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
Akurat w walce Manhoefa i Lawlera to ten drugi miał farta roku... Cios z dupy, lucky punch roku, fart nad farty... Lawler NIE BYŁ lepszy.
Poprzedni temat
Siłownia pod sztuki walki
Następny temat
UFC on FX 6 Australia Live!
Polecane artykuły