Witam, chciałem zasięgnąć opinii różnych osób. Jak z tematu można wywnioskować chodzi o mój brzuch. Pojawił się na nim tłuszcz. Przez 2 miesiące w wakacje pracowałem i miałem trochę niezdrowy tryb życia. Po pracy to już było późnym wieczorem zawsze jadłem do syta i szedłem spać. W trakcie wakacji mało ćwiczyłem, choć praca była fizyczna. Trenuję sztuki walki muay thai więc z tłuszczem myślałem, ze sobie poradzę bez problemu.
Trening dla zaawansowanych i dość siłowy. Po każdym treningu koszulka cała mokra i siły w pełni wykorzystane. Po za tym jeszcze w sobotę chodzę na basen. Jak się okazało nić nie pomagało na brzuszek. Zainwestowałem w gainera + bcaa xtra - myślałem, że coś pomoże. Do tego oczywiście robiłem brzuszki niecodziennie ale dość efektywne. Co drugi dzień 400-500 brzuszków lub a6w 3 serie po 6-8 powtórzeń. Gainera skończyłem już na początku styczniu a bcaa wystarczyło mi do końca stycznia a tłuszcz dalej jest widoczny. Chodzi mi bardziej o dolną partię brzucha bo z górną nie mam problemu. Po napięciu czuję mięśnie ale tłuszczyk wciąż idzie złapać. Mój tydzień wygląda tak :
pon piłka nożna na hali
wt, pt trening muay thai
sobota basen
pon, wt, czw, pt brzuszki.
Rano przed szkołą drobne śniadanie w postaci chleba lub od razu po 1 lekcji, w szkole bułki + zawsze jakiś banan czy jabłko. Po szkolę obiad od mamy, po tym ugryzę jeszcze coś od czasu do czasu. Czy to jogurt, bułki czy własnie jakieś owoce. Wieczorem kolacja w postaci tostów, jajecznicy czy znowu chleba. Kolacja najpóźniej o 20, chyba że jest to wt i piątek wtedy kolacja 20;30 gdyż trening konćże o 20. Mc donald sporadycznie można powiedzieć 2 razy w miesiącu, cola tez rzadko. Alkohol tak samo, piwa unikam - 2 piwa w miesiącu jak wypije to jest dobrze.
Co powinienem poprawić by wkoncu pozbyć się tego tłuszczu na brzuchu? Dodam, że gainerze + bcaa efekty były widoczne na rękach, klatce i barkach. Ale o brzuchu to chyba zapomnieli :D Prosiłbym o wypowiedzi, najważniejsza jest wiedza w tym wszystkim i wiem, że jej mi brakuję.
Pozdrawiam ;)