Kończę redukcję, potem masa, czy siła?

Ano dieta to będzie tak dopięta, że nie ma bata, sucha masa będzie wpadała Jak odkopię dział z wklejaniem supli i jak przyjdzie izolat to się pochwalę kolekcją

jaki izolat?

Zakwasy mam jak cholera, zakwaszone wszystko, od łydek, ud, pośladków, przez bicepsy, tricepsy, plecy do cholera kaptura.
Jeszcze czwartkowa ręczna, piątkowa siłka+aero, sobota godzina biegu... a potem dopiero się zacznie. Jest szansa, że wydobrzeję do niedzieli bez przerywania treningów? I czy ten thermo shape pomoże mi w tych ostatnich 2 tyg, bo już powoli wysiadam? :P

Jeśli już wysiadasz to odpuść coś bo jedynie się przemęczysz i nic z tego nie będzie

Dobra ogarnąłem sprawę. W ferie nie będę jednak dociskał tak jak chciałem na początku, będzie to raczej wychodzenie z redukcji, niż jej dobijanie.
Będzie to wyglądało w taki sposób
Pn, Śr, Pt: bieg ok 60 minut
Wt. Czw. Sob: trening w domu z wykorzystaniem hantli
i właśnie do tego treningu wykonywanego we wtorki, czwartki i soboty mam prośbę taką:
Otóż chciałem, żeby to był trening polegający na polepszeniu definicji mięśni i rozciągnięciu ich. Czy zna ktoś jakiś profesjonalny trening, najlepiej dynamiczny, który polega właśnie na tym? Bo zrobienie FBW+rozciągania byłoby nudne. Chciałbym, żeby ktoś - jeśli się taki znajdzie - kto zna jakiś ciekawy trening łączący dynamikę, rozciąganie mięśni oraz ich pracę z ciężarami (raczej niedużymi, w końcu definicja, nie obiętość), mógłby się podzielić ze mną swoją wiedzą? Zawsze może być jakieś ciekawe połączenie FBW, z jakimiś dynamicznymi ćw. rozciągającymi. Pod koniec spróbuję ułożyć z tego plan.

Btw. proszę się nie martwić o spamowanie w tym temacie, będzie do usunięcia wraz z końcem ferii, założę wtedy prawdopodobnie dziennik

.

sprecyzuj sobie jeden cel, bo ja juz sie pogubilem co ty chcesz robic w koncu

Ja też. Od początku. Od marca lecę z tym planem, który napisałem wyżej, od kwietnia odpalam kreatynę, izolaty itp.
Do końca ferii (najbliższe 2 tygodnie) miałem zamiar dokończyć plan redukcyjny, ale jak się okazało, ćwiczenia, którymi się obarczałem okazują się zbyt intensywne w porównaniu do możliwości organizmu - nie wysypiam się, mam ciągłe zakwasy, bóle itp.
W związku z tym na ten okres 2 tygodni ferii - kiedy to nie chodzę na siłownię - żeby się nie obijać, chciałem zrobić taki plan jak wyżej napisałem, że w poniedziałki, środy, piątki biegi, tak żeby jeszcze spalić tłuszcz, a we wtorek, czwartek sobotę trening w domu z użyciem hantli. Tylko chodzi o to, że chciałem spróbować jakiegoś "ciekawego" treningu, którego raczej nie wykonuje się na co dzień.

W głowie zrodził mi się taki pomysł, że mógłbym te treningi zrobić w sposób taki, że na niekoniecznie dużych powtórzeniach robić FBW+wpleść w to dużo rozciągania, wiadomo w jakim celu - podczas wysiłku siłowego mięśnie się "kurczą", więc chciałem je mocno rozciągnąć, żeby były przygotowane do lepszego wysiłku - wiem, że to trzeba robić cały czas, i taki mam plan, ale chodzi mi konkretnie o stworzenie takiego dynamicznego treningu nastawionego na FBW+rozciąganie całego ciała. Tylko, kurczę, nie wiem jak się do tego zabrać, bo nigdy tego nie robiłem. Nie wiem jak to się nazywa - bo pewnie coś takiego istnieje - więc nawet nie mogę o tym poczytać. Dlatego zgłosiłem się - poraz kolejny - o pomoc.

Btw. Sam się dziwie, że pisząc prace konkursowe i doradzając 10000 osobom, nie wiem co mam zrobić z samym sobą - ale pewnie każdy tak miewa...

poszukaj stretching i po prostu rozciagaj sie po treningowo