Krav Maga a Kickboxing

Zawody dają jakiś materiał poglądowy nadajacy się do analizy.Jeżeli ktos ma jakiś materiał statystyczny dotyczacy walk ulicznym to chetnię się zapoznam, np które techniki były najbardziej skuteczne powiedzmy w 30 walkach ulicznych. Jeżeli tego nie ma to nie ma rozmowy. Gdy coś jest skuteczne na zawodach typu ufc to jest szansa że będzie się sprawdzać na ulicy.

Jaca

Kask dzieki doceniam to co piszesz i masz racje.
Zed - szacunek w twa strone.

Boruta ja sie nie uwazam za wielkiego mistrza , lecz ty, lecz wiedz zawsze ze mistrz to osoba "uduchowiona" a w tobie jest chyba duch zwany "stylouwielbieniem", lecz to szanuje bo masz prawo cos uwielbiac tak mocno i bronic, ale nie docinajac innym prawda?
Zadalem w tym tekscie proste pytanie, lecz go podczas checi "dowalnie" mi i ponizenia nie dostrzegles.
Czy slyszles o sekcji w Gliwicach !?
Ale nie ty nie odpowiedziales - wolisz dociac.
Aha apropos zlania sie i szczania to dostalem w swym zyciu po mordzie i to zdrowo i nie zlalem sie w majty a ty jak cie dusza szczysz ?!
Z calym szacunkiem do calego formu bo ja szanuje ludzi....
uss sabasan ;)

Thor_N

ZeD. Powtorze, ryzykujac ze znowu ktos nie zrozumie. Krawat nie ma najmniejszej przewagi nad niczym. No moze nad rownie teoretycznymi tradycyjnymi stylami. Krawat kompletnie nieprzygotowuje do walki. Jesli pod tym nikiem ukrywa sie ta osoba ktora zazwyczaj go uzywa (to Ty Robert?), to zapytaj sie Piotrka (sredniego) co zrobil z instruktorem Krawata.
Jaca. Moj material pogladowy jest o tyle pogladowy ze dotyczy walk moich i moich znajomych. Wniosek z nich jest jeden. Brudne sztuczki niepoparte przygotowaniem do walki maja znikoma przydatnosc.
Thor_N. Jak chcesz duchowosci to idz do kosciola/osrodka zen/sekty* (*niepotrzebne skreslic). Mistrz jest mistrzem w tym co robi. Proponuje zapoznac sie z geneza i historycznym aspektem tego terminu.
A swoja droga to nie jest przejawem szanowania ludzi nieuwazne czytanie co pisza. Wyraznie Ci napisalem ze klub Bjj w Gliwicach jest. I zebys sie tam przeszedl i sprobowal cos dokazac. Jak wrocisz bedziemy mieli podstawe do kontynuowania dyskusji, jesli jeszcze bedziesz chcial.



Paweł Ziółkowski

Nie Boruta ZeD to nie Robert a i "Potworem" tez nie jestem.
Boruta BJJ jest moze skuteczne ale 1 na 1 a gdy stary wyskoczy na ciebie 4-5 wyrostkow i niech maja po 16 lat to choc nie wiem jak jestes dobry (dasz rade 2-3) to ten 4 od tylu pacnie cie konkretnie w glowe bo bedziesz sie tarzal na zeimi i bedziesz niczym zuk przewrocony na plecy - bezbronny. A KM bazuje na prostych ruchach i reakcjach i dlatego szybkich i skutecznych z wieloma przeciwnikami ale faktem jest ze gosciu musi miec jaja bo prawda jest tez taka ze jak koles ma slaba psyche to nawet mu klamka nie pomoze bo sam sie postrzeli.

Jestem ciekaw jak radzi sobie gosc z BJJ z kilkoma przeciwnikam hmm ???

ZeD

Tak sie sklada ze maksymalna liczba z ktora walczylem samotnie to 6. I jakos sobie poradzilem. Krawat nie ma tu nic do powiedzenia. Jak chcesz walczyc z kilkoma jesli z jednym nie dajesz rady? "Proste ruchy i reakcje" nic nie daja jesli nie potrafisz ich zastosowac w walce. Bez tego maja one dokladnie taka sama wartosc jak kata.

Paweł Ziółkowski

ups - umknelo mi , ze udzieliles mi Boruta takiej informacji - dziekuje i chyle czolo.
A teraz z innej beczki:
czy wiesz kto prowadzi sekcje w gliwicach i czy znasz te osobe Boruta ?
Bo mam zamiar tam sie udac i o ile bedzie mnie na to stac trenowac.


boruta w jakich okolicznosciach mluciles tych 6 ?

Thor_N

Znam. Grzegorz Jarzabek. Bardzo dobry zawodnik i instruktor.
Lysi przyp*****lali sie na stricie do jakichs malolatow wiec sie wlaczylem. Najpierw rozjechalem jednego na solowce, potem sie jego kumple wlaczyli wiec robilem im po koleji wjazd w nogi i odskok. A jak stalo czasu to skok na jaja lub leb. Moze ich nie pozabijalem, ale krzywdy sobie zrobic nie dalem, malolatom czas na ucieczke dalem, a tamtym pare guzow nabilem.

Paweł Ziółkowski

Krawat z jednym sobie nie da rady a z 4 ma dac to bylo ****a dobre buhaha

"Nie walczę w żadnym określonym stylu. Nigdy nie wiesz co zrobię i ja sam tego nie wiem. Mój ruch jest rezultatem twojego ruchu, moja technika jest efektem zastosowanej przez ciebie"

Stary takimi wypowiedziami beszczescisz imie wielkiego czlowieka ktorego za nicka wybrales bo sam jestes naprawde malutki skoro nic od siebie nie potrafisz napisac tylko cytujesz co prawda bardzo dobra ksiazke ale to napisal on a ty co masz do powiedzienia ???

Boruta, tych 6 to chyba były jakieś dzieciaki... I wszystkich w ten sam sposób- to w dodatku d****e... Tyle razy powtarzasz, że ćwicząc jakiś styl można wymiatać tylko pytanie: kogo? Z jednej strony wrażenie, że trzeba trenować poważne rzeczy, bo na ulicach to zapaśnicy i inni "mordercy" a potem teksty o bezproblemowej walce z trzema, z sześcioma (!), o braku porażek od iluś tam lat...
Pozdrawiam