UFC 156 Aldo vs Edgar, 02.02.13

Tak tak, bo Aldo wygrałz Mendesem tylko i wyłącznie dzieki temu że przytrzymał sie siatki i weszło mu potem lucky knee a jakoś tego że tuż przed momentem chwycenia siatki Mendes raz go pyerdolnął o glebe i wstał w mgnieniu oka już nikt nie pamięta.

Pamiętam :)

Poza tym jak Mendesowi nie udał się wrestlefak, to wątpie żeby komukolwiek sie udało. Treningi Aldo z Maynardem też pewnie nie zwiększają szans Edgara w tej walce

Ale w Edgara wierzę, czego by nie mówić - toż to monster jest inteligentny, potrafiący przyjąć, mający wiele skilli... Szkoda, bo oszukany ostatnio :/

raKhu1

Poza tym jak Mendesowi nie udał się wrestlefak, to wątpie żeby komukolwiek sie udało.

Ah wypisz wymaluj JDS, nikomu sie nie uda go obalic bo za pierwszym razem sie nie udalo

Jak za pierwszym, przez 10 walk w ufc nikt go nie obalał, az do ostatniej walki wiec cos w tym jest

Za pierwszym = Cainowi nie udalo sie za pierwszym o to mi chodzlo.

Junior też miał piękne 9-0 w ufc i leżał łącznie 13 sek na plecach. Aldo by konkretnie j**nął o matę w walce z Mendesem gdyby nie złapał się siatki

Znow zaczyna sie hejting. Pokaz mi rakhu gdzie ktos napisal ze to bylo lucky knee ?

Aldo w walce z Hominickiem walczył chory więc nie ma mu wypominać tej walki. Poza tym to był jego debiut w UFC więc sie pewnie mocno chłopak stresował. Jeśli chodzi o Mendesa... Aldo na początku wybronił jego dwie próby obalenia a siatki w pobliżu nie było więc jak widać bez niej też sobie radzi...