Sprawa jest taka, mam na chacie jeszcze z 300g kreatyny olimpu. Chętnie bym ją sobie zaaplikował w paru cyklach ale jest jeden problem. Data ważności na wieczku to 25.02.2003 ;-P hehehe Wiem że nie powinno się jeść przeterminowanych rzeczy ale może odżywki nie psują się tak szybko ... proszek ani nie jest skawalony ani nic
wygląda tak jak wyglądał i wszystko jest tak samo. "Jeść czy nie jeść, oto jest pytanie..."
maRo
maRo