...
Napisał(a)
Witam. Gdzieś czytałem (chyba w focus'ie), że powolne wykonywanie ćwiczeń, powoduje zwiększenie siły i masy . Co o tym myślicie, aby to wolne tempo zastosować w ćwiczeniach lafaya od II poziomu. Ma to jakiś sens?, czy może lepiej nic nie ruszać.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Ćwiczenia prawie zawsze należy wykonywać powoli, tzn fazę negatywną.
Co do Lafaya - lepiej rób w takim tempie, w jakim jest napisane w książce.
Co do Lafaya - lepiej rób w takim tempie, w jakim jest napisane w książce.
Stop talking! Just train!
...
Napisał(a)
Jeżeli zależy Ci na sile, to powolnym tempem możesz sobie strzelić w stopę, chociaż zdania są podzielone (np. Paweł Caculin jest zwolennikiem tzw. grindowania, tj. powolnych ruchów na max napięciu, natomiast ze zwolenników względnie szybkich powtórzeń pierwszy na myśl przychodzi mi Wodyn). Pewne natomiast jest to, że w treningu na siłę kluczową rolę odgrywa maksymalne napięcie mięśni, jeżeli umiesz je generować na małych szybkościach, to możesz wtedy zacząć podkręcać tempo. Czy w treningu na masę sztuczne wydłużanie TUT ma sens - nie sądzę, IMO lepiej zwiększyć opór i trzymać się tradycyjnego tempa ćwiczeń (np 4010)
...
Napisał(a)
No tak, zapomniałem właśnie napisać ze to oczywiście zależy od celu.
Stop talking! Just train!
...
Napisał(a)
.
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2013-01-02 21:50:44
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2013-01-02 21:50:44
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Poprzedni temat
HST do oceny (bez pleców i nóg)
Następny temat
Plan treningowy amatora prosze o ocene
Polecane artykuły