yenko - po pierwsze nie chodzi jedynie o kwestię ujemnego bilansu i zajeżdżania się bieganiem, ale o skład jakościowy diety. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, ze nabiał jest jednym z najbogatszych źrodeł estrogenów w naszej diecie. Podobnie noszenie jedzenia w plastikowych pojemnikach do pracy może być niepożądane (ze wzgledu na estrogenny bisfenol). Podobnych czynników jest więcej. Nie twierdzę, że dieta ma działanie równe farmaceutukom, ale badania prowadzone choćby na dzieciach i młodzieży że za pomocą diety można zmienić poziom estro nawet o 20%.
Swoją drogą codzienne aeroby i niskokaloryczne menu może doprowadzić do nasilonej sekrecji kortyzolu i utrudnić spalanie tłuszczu z opornych miejsc. Z włąsnego doswiadczenia zawodowego wiem, że wiele osób poprzez niestaranny dobór metod i środków sprawia, że wysiłki jakie wkładaja w "
odchudzanie" są zupełnie niewspółmierne do efektów.
WhoIam_ - trudno mi się odnieść, bo nie znam dokładnie Twojego przypadku.
Tutaj koledze za sugerowałem by skoncentrował się nadiecie - bo może mieć ona pewien wpływ na problem z podwyzszonym estro
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2012-12-13 23:15:46