Odświeżam temat. Tj mikel pisał prawdopodobnie dojdzie na tej gali też do pojedynku pomiędzy Stefanem Struve (25-5, 9-3 UFC) a Markiem Huntem (8-7, 3-1 UFC). Jest to zaległy pojedynek ponieważ ich 1 walka miała odbyć się na UFC 146, ale Hunt wypadł z pojedynku przez kontuzję, teraz wróci po operacji i rehabilitacji oraz rocznej przerwie natomiast Hunt odbył 3 walki w 2012 roku i wszystkie 3 wygrał przed czasem (Herman, Del Rosario, Miocic). Będzie to największa różnica wzrostu pomiędzy zawodnikami w historii UFC: Struve (2.13m), Hunt (1.78m).
Całym sercem za Super Samoańczykiem i imo ma duże szanse. Pamiętam jego walkę z Schiltem, który jest równy wzrostem Struve'a i za bardzo nie miał podejścia tyle, że Struve to nie Schilt i nie man awet w 1/4 tak wyśmienitej stójki co holender i trzymania rywala na dystans..
Jeżeli Hunt trafi to może być po walce, w stójce mimo 35cm przewagi wzrostu holendra! i 27cm przewagi zasięgu to Hunt będzie miał miażdżącą przewagę. Myślę, że tak głupio co Lavar się nie da podejść, kilogramy na korzyść Hunta w parterze też taki lewy jak Lavar nie jest.. Obalić Struve'ovi inaczej niż z klinczu będzie naprawdę ciężko a może i nie wykonalnie.. Jak Hunt utrzyma walkę w stójce to w końcu trafi, nie wiele wyższy Nelson narzucając presję znokautował Struve a jak Mark p******nie to Struve go to sleep
Dobre zestawienie aczkolwiek wolałbym go z Carwinem zobaczyć no, ale tu są mniejsze szanse na porażkę dlatego jak najbardziej!
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2012-12-04 10:47:34