Wasze pasy :)

myslik90

Ja 8cup TKD WTF i 10cup TKD ITF, ale teraz pójdzie rozwój w WTF-ie. Może uda się na jakieś zawody wyjechać mimo wieku :).

Bardzo dobrze!
Może uda Nam się spotkać jak wrócę do treningów.

Ju Jitsu 3 kyu :)

zależy jaki sobie założę ;p

wirda

myslik90

Ja 8cup TKD WTF i 10cup TKD ITF, ale teraz pójdzie rozwój w WTF-ie. Może uda się na jakieś zawody wyjechać mimo wieku :).

Bardzo dobrze!
Może uda Nam się spotkać jak wrócę do treningów.

Może. Mam nadzieję, że są jakieś zawody dla seniorów z zielonymi paskami, bo teraz mam w planach zrobić ten stopień.

Miały być organizowane Zarządu Głównego AZS, tam miał być podział na pasy. Ale w konsekwencji nie wiadomo co z tego wyniknie.

No właśnie. No cóż mówi się trudno. Trzeba będzie dobić w takim układzie do 4cup i jeździć na MP.

Dla mnie stopnie to wyznacznik umiejętności. Jak zaczynałem treningi, widziałem osoby z wyższymi stopniami i ich umiejętności, no i mam z nimi kontakt cały czas i z momentem, gdy dostaję stopień, który miały one wtedy, wiem, że albo osiągnąłem, albo muszę zrobić 300% żeby osiągnąć ten poziom. Fajnie jest dostawać stopnie, to buduje, ale ja [zwłaszcza, że w Capoeira nie ma czarnych pasów do szpanu, a w Thai w ogóle stopni :>] wychodzę z założenia, że nie chcę 'nosić' stopnia, na który wiem, że nie zasługuję. Toteż z podziwem patrzę się na niektórych agentów z federacji taekwondo, albo karateków "ts^&*mi" fruwających z DANami po roku.
W Capoeira mam 3ci na 13cie sznurów [z czego 5ty i w górę to już stopnie trenerskie]. Nie podaję barw - bo co grupa, to inna kolorystyka. Ale dodam, że tu na jeden stopień czeka się kilka lat, nie zdobywa się kilku stopni na rok.

1 dan judo. Pasy czyli stopnie są moim zdaniem dosyć ważne w nauce np judo (nie wiem jak to wygląda w innych sztukach walk)Dają motywację, wyznaczają jakiś cel który staramy się osiągnąć, poza tym pozwalają poprzez zaliczanie różnych technik na pełniejsze poznanie danej dyscypliny. Można oczywiście osiągnąć dobre wyniki na zawodach skupiając się na 2-3 rzutach, oraz na warunkach fizycznych, ale pełnym judoką takiej osoby bym nie nazwał...

Zmieniony przez - laur13 w dniu 2012-10-27 15:28:31

No w capoeira jest właśnie kwestia tego, że są wszędzie inne kolory związane z gradacją, więc nikomu spoza grupy i tak nie powie dany kolor. Nie będzie efektu jak "mam czarny pas w Karate Salami!"
A z judo - jest o tyle dobrze, że jest jedna ogólnoświatowa organizacja, bardzo konkretna i bardzo uporządkowana, odgórne przepisy, pod względem porządku to judo mogło by chyba być wzorem dla większości organizacji. Swoją skuteczność udowodniło już dawno, więc dzięki temu i porządkowi trudno wątpić, że ktoś z danem potrafi sporo. Chyba też to, że jest sportem olimpijskim wymaga takiego ogarnięcia.