Szacuny
119
Napisanych postów
28242
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
125433
McKaken - ABS skupia się na ćwiczeniach jedynie przedniej ściany tułowia i wzmacnianiu brzucha, pomijając kompletnie plecy -->tworzy się dysbalans mięśniowy, który powoduje problemy z kręgosłupem, poza tym wiele osób zamiast ćwiczyć rzeczywiście brzuch ćwiczy w rzeczywistości mięsień biodrowo-lędźwiowy (i tak często przykurczony). Dla fighterów dużo lepiej sprawdzi się właśnie trening "core stability".
Slac i MikeCzajson - postaram się poszukać materiałów na ten temat, bo powiem szczerze że gdzieś tam kiedyś przeczytałam jakieś artykuły na ten temat przez przypadek i sporo na ten temat było na konferencji, a materiałów z niej niestety nie mam, jak znajdę, to podrzucę. Poliquin na pewno ma coś w swoich zbiorach na ten temat.
Szacuny
9
Napisanych postów
1325
Wiek
50 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
7348
Saida ma racje odnośnie brzucha i rozciągania. Temat nie jest nowy, mój stary miał to na AWF-ie pod koniec lat 60-tych, tylko trzeba było uważać na zajęciach a nie spać
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
McKaken rozumiem, że jest tragedia, ale aż rok czasu czekać i sie przygotowywać? Jak sie dobrze weźmiesz za siebi, to z totalnego zera już 2-3 miesiące zrobisz progres na tyle, by móc trenowac w klubie i tam dalej szlifować forme.
Szacuny
9
Napisanych postów
1325
Wiek
50 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
7348
Pobiegaj sobie przez tydzień, dwa. Przecież to sambo to nie jest jakaś kadra, że nie wiadomo jak musisz zasuwać. To zwykła amatorska sekcja. Chyba że Ostatni Imperator otworzył swoja szkółkę w Wawie
Szacuny
9
Napisanych postów
1325
Wiek
50 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
7348
Z rozciąganiem nie jest tak, ze to coś zabójczego. Po prostu trzeba to robić z umiarem i rozwagą na koniec treningu w formie relaksu. Gdyby to było szkodliwe to zawodowcy by tego nie robili, a robią, tyle że z głową.
Szacuny
0
Napisanych postów
18
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
155
Widzę, że okrutnie się zafiksowałeś na punkcie tych "przygotowań pod treningi". Tak jak zdaje się większość osób, która Ci odpowiedziała uważam, że najefektywniejsze będzie po prostu pójście na matę ale Twoja wola. Przemyśl tylko jedną rzecz: na jakim poziomie umiejętności będziesz we wrześniu 2013 jeśli zrobisz po swojemu, a na jakim jeśli ruszysz tyłek i pójdziesz jutro na trening.
Szacuny
7
Napisanych postów
601
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
7821
Ależ stary, ja już trenowałem, i to kilka lat mojego życia... i wiem jak mój organizm zareagował, gdy poszedłem kilka lat temu na boks (a potem bjj) bez przygotowania... To nie jest moje widzimisie, mój poziom leżał dopóki nie poprawiłem na tyle kondycji, by być w stanie utrzymać gardę po rozgrzewce - bo bez tego nie mogłem się niczego nauczyć ze zmęczenia :) Wiem, co robię... pieniądze, jakie bym dał za 3-4 mies treningów byłyby wyrzucone w błoto, niczego bym się nie nauczył. Wolę bezboleśnie popracować nad kondycją :)
Dodatkowo weź pod uwagę, że wracam po ciężkiej, wieloletniej kontuzji kolana - w ogóle do sportu i ruszania się inaczej niż tempem 90-latka;)
Zmieniony przez - McKaken w dniu 2012-09-13 23:13:50