Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Piszę ten post aby wrzucić kamyczek do ogródka zwolenników jej stosowania w fitness.
L-kanityna jest zaliczna (mylnie)do grupy witamin(povitaina B5). Mylnie bo może być syntetyzowana w zależności od potrzeb z wielu aminokwasów w organiźmie. Teoretyczne zasady jej działania znają wszycy.
Więc pytania:
1 Czy podnosi wydolność (Vo2max)-w jednej pracy przy suplementacji 4g/dobę TAK, w 3 innych pracach innych 3g/dobę NIE. Nie ma żadnych programowanych badań w tym kierunku.(wg.Wilamsa)
2. Czy zwiększa spalanie tłuszczy. Brak dowodów w zaplanowanych badaniach prospektywnych. W jednych badaniach obiża współczyniik RQ (świadczy to wzroście zurzycia tłuszczy), w 3 innych pracach nie udowodniono takiego działania.(wg.Wiliamsa)
3. Czy ma inne udowodnione działania. TAK. Zmniejsz ryzyko ponownego incydentu wieńcowego (zawał, niestabilna wieńcówka) u chorych w prewencji wtórnej ( po operacji serca i po zawale)
Co jest więc przyczyną, że jest tak popularna wśród osób zajmujących sie fitness ( celem redukcji zawartości tłuszczu ).
Czy przpadkiem za jej działanie nie jest odpowiedzialny efekt placebo/( droga więc musi działać, biorę więc będe intensywniej ćwiczył, żeby lepiej wykorzystać jej działanie i nie stracić wydanej kasy)
Szacuny
11
Napisanych postów
2881
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
20969
Piszesz o ilościach 3-4 g, a zdaje się, że na opakowaniu zalecają mniejszą dawkę. Nie wiem, co o tym sądzić, ponieważ osobiście nie czytałem wyników badań. Jednak Ambroziak mocno ją zachwala (nie wiem, czy z czystym sumieniem). W tych badaniach, co piszesz, to w jakiej formie ją podawali? Jakie ilości syntezuje organizm i w jakich warunkach?
Poważne badania naukowe sporo kosztują, dlatego mało kto to bada, bazują raczej na jakichś pojedynczych doniesieniach na temat konkretnej substancji. Zagadnienie jest dość ciekawe. Może niech wypowiedzą się ci, którzy stosowali, ale nie jednocześnie z innymi suplementami jak HMB, kreatyna, czy SA.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
fakty, które podałem oparte są na regulanych bad naukowych ( wg. zestawień jaki ewykonał dr Williams- dotyczące wszystkich środków ergoenicznych). Dawki 3-4 gramy są uznawane za działające ponieważ 1g nie powienien być w ogóle "wyczuwany" przez organizm. Synteza L-karnityny zachodzi w wątrobie i utrzymuje się na poziomie odpowidjącym aktualnemu zapotrzebowaniu. (W końcu natura wie co robi i wiedziała przez tysiące lat). Według fizjologów ze Stanów, testowanie mniejszych dawek niż 4-6 gramów /dobę są fizjologicznie nieuzasadnione.
Czy L-karnityna działa nie udowodniono.
Choć sam ją stosowałem i byłem zadowolony z efektów, ale czy to nie było po prostu wynikiem diety i treningu tego nie wiem.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Witajcie!Witaj Arkady.Pragnę dorzucić coś do Waszych dywagacji,coś z teorii.Teoretyczne dzialane L-karnityny zostalo dowiedzione,podobnie jak wiele szczegółów z jej biochemii.L-k.jest syntetyzowana w nerkach i wątrobie z lizyny i metioniny.Jest odpowiedzialna za przenoszenie długołańcuchowych kwasów tłuszczowych z cytoplazmy komórek do wnętrza mitochondriów, gdzi są "spalane".Aktywowany kw,tłuszczowy(acetyloCoA)pod wpływem enzymu- palmitoilotransferazy karnitynowej I,łączy się z karnityną,jest transportowany do wnętrza mitoch.przez translokazę karnitynoacylokarnitynową.Tam palmitoilotransferaza karn.II odłącza acetyloCoA od karnityny, która wraca do cytoplazmy.AcetyloCoA wchodzi w cykl beta-oksydacji, z czego mamy energię(ATP).To wszystko jest już pewne,nie wiadomo jednak do końca czy organizm potrafi użyć karnityny w ilościach większych niż te, które sam syntetyzuje.Efekt placebo jest ważny zawsze, nieprzebyte są bowiem pokłady sił naszej podświadomości...:)