Zasady faworyzują striking?

..jakoś Rampage nie miał twardszej jak Arona został od samego slama znokautowany.
Lub od slama i główki To było od samej główki
Ja w dalszym ciągu jestem za soccerami,to by urealniło walkę,ale cios z dyńki... nie jestem za.Niestety w kraju o tradycjach zapaśniczych faktycznie szans na zmiany nie ma.Utwardzanie podłoża,to już w ogóle nie wiem skąd taki pomysł.Przecież to ma być sportem.Jak nie raz supla widziałem,to aż mnie dreszcz przechodził.Nie widziałeś jak się takie coś kończy realnie?Ja niestety widziałem pod studencką dyskoteką.Krew z ust i zgon.Co do punktacji,to faktycznie faworyzuje ona obalenia,co pewnie też z tradycji wynika.Czytałem kiedyś coś podobnego tutaj:http://community.ufc.com/blog/member/HAD0K3N/all/know-your-mmascoring a propos punktowania

Zmieniony przez - Zibi7 w dniu 2012-08-27 21:08:04

O zakaz kolan pretensji bym większych nie miał, ale odkąd zauważyłem jak duża część zawodników specjalnie krva kładzie rączkę, kolanko na ziemi no to jest przegięcie. Zyebana zasada na maxa.

Zakaz trzymania siatki też głupi.

Nie no z tym to się śmieje ale śmiesznie by to wyglądało ktoś kogoś bierze w 2 łapy, a ten się trzyma 2 rękami siatki i nie puszcza i ten go ciągnie za nogi Wyobrażacie sobie to?

"..jakoś Rampage nie miał twardszej jak Arona został od samego slama znokautowany.
Lub od slama i główki ja do dzisiaj się nie mogę nadziwić czemu w sumie doświadczony zawodnik jak Rychu od razu nie odpuścił tego trójkąta i nie rozpiął od razu nóg,jak był podniesiony,miał w sumie sporo czasu sorry za off top wygrywał wtedy Imo z Quintonem

xper

bo takedown w zapasach ma kogoś uszkodzić?jakby było twardsze podłoże to fedora już byśmy nie oglądali od 8 lat

Niedługo cepa na buzię zabronią, bo wstrząs mózgu może spowodować

Nie mówię o betonowej macie, ile razy mam przypominać :P Co najwyżej o takiej na której rzut nie będzie bezużyteczny

.

Zmieniony przez - bane158 w dniu 2012-08-27 22:20:46

McKaken

xper

bo takedown w zapasach ma kogoś uszkodzić?jakby było twardsze podłoże to fedora już byśmy nie oglądali od 8 lat

Niedługo cepa na buzię zabronią, bo wstrząs mózgu może spowodować

Nie mówię o betonowej macie, ile razy mam przypominać :P Co najwyżej o takiej na której rzut nie będzie bezużyteczny

jak bezużyteczny ,chcesz żeby po każdym rzucie łamali sobie żebra,ręce?jak j**nie głową to kark.i Tak jak ktoś nie umie upadać (ostatnia walka Maia z tym koreańcem,aha no on ma czarny pas w judo przecież czyli jednak umie)
to jest koniec walki.

To od czego jest ta siatka?Proponuje doj**ać zamiast siatki.-pleksiglas
Co wy na to ,będzie lepsza przejrzystość i nikt nie będzie łapać siatki.

nie chcesz twardszej powierzchni, a chcesz pleksiglas?

Jak się taki Sonnen rozpędzi i wepchnie kogoś w taką płytę, to nie będzie wesoło.

ale jak głową przy okazji j**nie i się sam znokautuje to by były jaja :D

Steven0

@KondiCapo
uderzenia z główki to najgorszy pomysł EVER. Już lepiej mogłeś napisać chyba po 1 strzale z Shotguna... ale doj**ałeś
Skoro są łokcie w parterze to powinny być i kolana. Soccer kicki i stompy to już kontrowersyjna sprawa, ale słyszałem, że fighterzy tego chcą ponadto my też jesteśmy za dlatego czemu nie a bezpośrednio do tematu to każda reguła walki faworyzuje zapaśnika/strikera i grapplera a twardsza mata to głupota jakoś Rampage nie miał twardszej jak Arona został od samego slama znokautowany.

Arona akurat nie odpłynął po samym w sobie slamie, tylko w trakcie tego slama jeszcze dostał z bani właśnie Dlatego się położył jak długi, przyjrzyj się dobrze

edit. widzę, że ktoś już wspomniał.

Andrzej - z pleksą mogłoby być ciekawie - zależy od grubości. Jednak aby coś było wyraźnie widać musiałaby być stosunkowo cienka, a taki płat jaki jest między słupkami octagonu, to raczej owocowałby ślizganiem się wtę i na zad niż zderzeniami jak z pociągiem.
Pleksa jest bardzo giętka.
Na przystanki autobusowe nie patrz, bo one powinny być teoretycznie robione z czego innego, chyba z poliwęglanu o ile mnie pamięć nie myli. Wygląda tak samo, ale właściwości ma zupełnie inne.

Zmieniony przez - lord raV w dniu 2012-08-27 23:06:37

Nie jest wcale powiedziane, że kolana na glebie by faworyzowały grupę X czy Y.

Dokładnie. I obalający i ci którzy się przed tym bronią mieliby dodatkowy arsenał. Chociaż patrząc na Pride to tam najwięcej z tego wynieśli typowi uderzacze.

Gadka jest, że Shogun by zamiatał jakby były soccery i stompy. Tylko najpierw trzeba doprowadzić do takiej sytuacji, w której owego soccera można zasadzić, a to pasa akurat by Maurycemu nie przywróciło, co najwyżej uraz mózgu

Nie mówię że w walce z Jonesem, ale ogólnie doprowadzał w walkach do takich sytuacji, bo lubi obalać.

Co do kolan na głowę to się nie zgodzę... już 10 lat temu Boruta udowadniał że kolana na głowę nie są kontrą na dobry takedown :P

Czyli dobry takedown to tylko taki który wyjdzie, rozumiem? Jak ktoś zrobi kolano w tempo to ten co wjeżdża w nogi może mieć nieprzyjemności tak czy siak.




uderzenia z główki to najgorszy pomysł EVER.

Bo co, bo powoduje tylko rozcięcia? Nieprawda, bańka już nie raz pokazała że służy też do nokautowania. Bo "chamskie"? Ciekawe, a kopanie w łeb to już nie
No niech mi ktoś wyjaśni dlaczego uderzanie z głowy jest be.

no zaj**ista Puar ... koleś lepszy technicznie jest ciągany za włosy ... a potem okładany mimo , że się poddaje ... konkret ! to jest niby sprawdzanie ludzkich możliwości ?? to czym to się różni od walki zwierząt ? z ciekawością zawsze czytałem twoje posty i wnioskuję teraz już napewno , że nie lubisz sportu jakim jest mma ale wolałbyś walczących samców w okresie godowym samic ..

Jakby był lepszy technicznie to by wygrał. Wy czegoś nie rozumiecie. Jak menel z pod budki z piwem pokona w jakiś sposób np. boksera, bo uda mu się tam jakoś mu przewrócić (załóżmy) i zacznie go kopać, to jest gorszy od boksera w boksie, ale to nie znaczy że jest gorszy od niego technicznie. Technika to całość - to obalenie, cios, kopnięcie czy też ciągnięcie za włosy. Nie wiem dlaczego to ostatnie ma być gorsze skoro działa. Bo jest dziś zakazane i ktoś jest nieprzyzwyczajony do takiego widoku? Jeszcze niedawno jak większość z Was nie wiedziała co to MMA (na które zresztą mówiono raczej vale tudo) to ktoś pierwszy raz to oglądający zaraz by zaczął marudzić że "jak to można uderzać leżącego" czy coś w tym stylu. Ci którzy lubią MMA i tłuczenie leżącego nie robi na nich wrażenia, ale już ciągnięcie za włosy czy uderzanie z bańki traktują jako coś strasznego, są tylko trochę mniej ograniczeni od tych którzy uderzanie z dosiadu traktują jak zbrodnię. Też wpadli w pułapkę uznawania za "techniczność" tego co lubią, znają i praktykują.

Lepiej już tego nie da się wytłumaczyć. A MMA lubię bo i tak nie ma pod względem realności nic lepszego na wysokim poziomie.

Nie no z tym to się śmieje ale śmiesznie by to wyglądało ktoś kogoś bierze w 2 łapy, a ten się trzyma 2 rękami siatki i nie puszcza i ten go ciągnie za nogi Wyobrażacie sobie to?

Wyobrażam sobie przynajmniej ja bo już kiedyś tak było i nikt nie robił z tego problemu.