...
Napisał(a)
A nie yebniesz mi? Niby jestem tu długo, ale z regularnością w dzienniku to u mnie było kiepsko. Nie powiem, przeszło mi przez myśl, ale się Ciebie bałam
...
Napisał(a)
Taaa... Na pewno... Się wieśniaki znają Siły na nowy konkurs pewno zbierasz Ale zgłosiłam się od razu oczywiście. Trzeba wykorzystać to chwilowe ocieplenie wizerunku
...
Napisał(a)
nie daj się zwieść, Frau Martucca zawsze w formie
a co do motywacji moim dziennikiem to dziękuję, bardzo mi miło trzymam kciuki i życzę powodzenia
a co do motywacji moim dziennikiem to dziękuję, bardzo mi miło trzymam kciuki i życzę powodzenia
...
Napisał(a)
Witaj Figa masz bardzo ładną sylwetkę startową, brzuch!!
powodzenia w zamykaniu szczelinki i osiągnięcia celów
powodzenia w zamykaniu szczelinki i osiągnięcia celów
...
Napisał(a)
Wróciłam Konkrety od jutra, a dziś tylko pitu pitu
Stwierdzam, że jak się już człowiek wgryzie w lejdisowskie nawyki, to zderzenie z rzeczywistością może zabić Już zapomniałam jak źle można się odżywiać. Wyobraźcie sobie, że w piątek musiałam pić wodę z kranu, bo nie było nic prócz napoi kolorowych ło kuvwa, jak się zdziwiłam A potem było już tylko gorzej... zakładałam jeść mięso i warzywa, bo chleb oczywiście tylko biały, ale kalafior utaplany w bułce rumienionej na maśle, że ciężko zeskrobać, mięso bez panierki jest niejadalne oczywiście więc wszystko panierowane, pulpety w sosie zagęszczanym mąką, ale nie wystarczy nie jeść sosu, bo przecież mielone bez białej buły w środku też jest niejadalne i takie tam...
Ale jak się rozebraliśmy nad wodą, to zaczęły się pytania od pań: "co robić żeby mieć takie ciało?" (aż zażenowana byłam, bo się utuczyłam, a tu takie pytania), pytanie podstawowe - "ile ważysz?" i uwaga, uwaga... tekst kolegi: "nigdy nie podobały mi się KULTURYSTKI, ale ty wyglądasz naprawdę fajnie i jednak jestem za" zostałam kulturystką
Oczywiście był foch, że nie jem tego czy owego, ale wbijałam w to. po prostu nie było z czego wybierać. No i wsparcie mojego męża nieocenione. na przykład:
koleżanka: ja bym nie mogła sobie tak wszystkiego odmawiać
mój mąż patrząc wymownie na jej brzuch: to widać
Stwierdzam, że jak się już człowiek wgryzie w lejdisowskie nawyki, to zderzenie z rzeczywistością może zabić Już zapomniałam jak źle można się odżywiać. Wyobraźcie sobie, że w piątek musiałam pić wodę z kranu, bo nie było nic prócz napoi kolorowych ło kuvwa, jak się zdziwiłam A potem było już tylko gorzej... zakładałam jeść mięso i warzywa, bo chleb oczywiście tylko biały, ale kalafior utaplany w bułce rumienionej na maśle, że ciężko zeskrobać, mięso bez panierki jest niejadalne oczywiście więc wszystko panierowane, pulpety w sosie zagęszczanym mąką, ale nie wystarczy nie jeść sosu, bo przecież mielone bez białej buły w środku też jest niejadalne i takie tam...
Ale jak się rozebraliśmy nad wodą, to zaczęły się pytania od pań: "co robić żeby mieć takie ciało?" (aż zażenowana byłam, bo się utuczyłam, a tu takie pytania), pytanie podstawowe - "ile ważysz?" i uwaga, uwaga... tekst kolegi: "nigdy nie podobały mi się KULTURYSTKI, ale ty wyglądasz naprawdę fajnie i jednak jestem za" zostałam kulturystką
Oczywiście był foch, że nie jem tego czy owego, ale wbijałam w to. po prostu nie było z czego wybierać. No i wsparcie mojego męża nieocenione. na przykład:
koleżanka: ja bym nie mogła sobie tak wszystkiego odmawiać
mój mąż patrząc wymownie na jej brzuch: to widać
...
Napisał(a)
Wieść gminna niesie, że złagodniałam
Opinia chanuli to tylko wyjątek potwierdzający regułę
Poza tym tam poszła ostra łapówka w postaci serów i wina
Brawo Kulturystka i pan mąż
Opinia chanuli to tylko wyjątek potwierdzający regułę
Poza tym tam poszła ostra łapówka w postaci serów i wina
Brawo Kulturystka i pan mąż
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
Poprzedni temat
NIE POTRAFIĘ SCHUDNĄĆ, czyli weź mi w końcu pomóż
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- ...
- 34
Następny temat
Polcia na redukcji
Polecane artykuły