SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Boks - wady od strony medycznej

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 7623

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 271 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2415
autocash
Clevland - pisząc o tym, że ból jest normalny, przyjmuję też, że zebranie kilku silnych ciosów na głowę też. To jest dla boksu rzecz charakterystyczna. A czy mocno wpływa na zdrowie? Tutaj zdania są podzielone. Ja uważam, że w nadmiarze nie. Ale w wypadku zwykłej sekcji rekreacyjnej, gdzie ludzie przychodzą się poruszać, a nie trenować do zawodów o mistrzostwo Polski, nie powinno być źle (bo i te ciosy nie powinny być zbyt mocne).


Boks jest po to żeby lać po głowie.
Zdrowie?
Jeżeli ktoś bawi się rekreacyjnie i nie jest "zbyt wrażliwy" to bez większego wpływu.

Znam przypadek gdzie przyszedł chłopak do sekcji. Na trzecim treningu dostał w nos (poleciała krew, cios ustał), a na drugi dzień w domu zemdlał, szybko też wstał. Nie miał predyspozycji do boksu. Miał predyspozycje do nauki- studiuje na trudnym kierunku.

Nie będę już pisał o wpływie uprawiania boksu w sekcji czy rozpoczynaniu od dziecka np. od 10 lat bo to wiadome.
Większość bokserów kończy edukację na szkołach zawodowych, niewielu idzie do liceów.
Z tymi z którymi rozmawiam przyznają że mają problemy z nauką.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
Clevland
wiadomo że boksu dobrzy chłopcy nie uprawiają.


Clevland
Akurat wśród bokserów studentów nie znajdziesz za dużo... zatem o miarodajny "materiał" ciężko.


głupoty opowiadasz we wszystkich klubach (muay thai, MMA), w których trenowałam, zdecydowaną większość sekcji stanowili studenci uczelni wszelakich

Clevland
Ból głowy świadczy o urazach mózgu (krwiaki, odbicia).


nie przesadzasz trochę?

I wyjaśnij mi, bo nie rozumiem: dlaczego chcesz chłopaka zniechęcić i starasz się pokazać boks jako patologiczny sport uprawiany przez ludzi z marginesu?

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 601 Wiek 36 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7821
Myślę, że kolegę rzeczywiście troszkę poniosło, bo sam jestem prawie na studiach doktorskich (politechnika), a boks w życiu uprawiałem. Takie generalizowanie zwykle jest idiotyczne.

Natomiast prawdą jest, że przyjmowanie ciosów "na bańkę" nie jest zdrowe, a po kilkunastu latach może się po prostu bardzo paskudnie zemścić na zdrowiu.

Oczywiście, problemem jest to tylko w amatorce (i oczywiście sekcji zawodniczej, ale o takiej raczej nie ma mowy w tym przypadku). Jeżeli nie chcesz jeździć na zawody, a jedynie coś "męskiego" poćwiczyć, to boks jest dobrym i raczej nieszkodliwym wyborem, no, prócz złamania nosa które będzie prędzej czy później :P
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 271 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2415
Lady M
Clevland
wiadomo że boksu dobrzy chłopcy nie uprawiają.


Clevland
Akurat wśród bokserów studentów nie znajdziesz za dużo... zatem o miarodajny "materiał" ciężko.


głupoty opowiadasz we wszystkich klubach (muay thai, MMA), w których trenowałam, zdecydowaną większość sekcji stanowili studenci uczelni wszelakich

Clevland
Ból głowy świadczy o urazach mózgu (krwiaki, odbicia).


nie przesadzasz trochę?

I wyjaśnij mi, bo nie rozumiem: dlaczego chcesz chłopaka zniechęcić i starasz się pokazać boks jako patologiczny sport uprawiany przez ludzi z marginesu?


1.Jakoś w sekcjach bokserskich nie widzę zmiany.
Mma, muay-tai, kick-boxing są postrzegane inaczej.

2.Rozróżniam trenowanie w sekcji i trenowanie dla kondycji.
Na początku chłopak nie określił gdzie chce trafić.
Widać że ma obawy zatem warto naświetlić mu sytuację.

3.Jak dostaniesz np. w rękę masz siniak i cię boli, to jaka jest wg. ciebie różnica w stosunku do głowy.
Jest taka że mózg odbija się o dwie strony czaszki.
No ale jak ktoś nie chce znać skutków to jego sprawa.

Porozmawiaj z optykiem, optometrystą jak uderzenia wpływają na oczy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
1. no nie wiem MMa jest postrzegane jeszcze gorzej, jako zwierzęca walka bez żadnych zasad
2. obawy obawami, ale Ty demonizujesz ten sport
3. przy każdym uderzeniu się obija? nie sądzę. Wtedy z każdego treningu wychodziłbyś z lekkim wstrząsem mózgu, rzygałbyś jak kot, miał problemy z chodzeniem, mówieniem, itd. Nie zaobserwowałam tego typu zachowań po moich treningach.

Nikt nie mówi, że uderzenia w głowe są zdrowe, ale uważam, że tak czy siak - przesadzasz ze straszeniem.

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 271 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2415
Lady M
1. no nie wiem MMa jest postrzegane jeszcze gorzej, jako zwierzęca walka bez żadnych zasad
2. obawy obawami, ale Ty demonizujesz ten sport
3. przy każdym uderzeniu się obija? nie sądzę. Wtedy z każdego treningu wychodziłbyś z lekkim wstrząsem mózgu, rzygałbyś jak kot, miał problemy z chodzeniem, mówieniem, itd. Nie zaobserwowałam tego typu zachowań po moich treningach.

Nikt nie mówi, że uderzenia w głowe są zdrowe, ale uważam, że tak czy siak - przesadzasz ze straszeniem.



1.MMA stało się popularne dzięki UFC, KSW itd. W KSW nie ma klatki.
Jest inne postrzeganie.
2.Nie demonizuję tego sportu. Stwierdzam że głowa i oczy bardzo dostają przy amatorskim (nie rekreacyjnym) i zawodowym uprawianiu. Wątroba (ma zdolność regeneracji) i nerki-niektóry bokserzy bo walkach sikają krwią.
3.To tak jak z uderzeniem, po słabym masz zaczerwienienie bądź siniaka na żebrach, po mocniejszym obite, po bardzo mocnym i celnym złamane.
Podobnie jest z mózgiem.
Nie wiem czy gorsze są "kumulacje", czy nokaut.
Najgroźniejsze są na szczękę takie jak dostał np. Hatton od Mannego.

Pogadaj z lekarzami- neurologiem, okulistą zobaczysz co powiedzą.
Powiedz im że demonizują.

Jeden będzie się jąkał po kilku ciosach na skroń gdzie zlokalizowany jest ośrodek mowy. Inny bokser wcale- widać to w wywiadach w telewizji.
Wszystko zależy od predyspozycji.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
1. Serio? A jednak to boks nazywany jest "sweet science". MMA od swoich początków uważane było za krwawą jatkę.
2. Ogólnie uderzenie w nerki powoduje pojawienie sie krwi w moczu. Nie spadłeś nigdy z drzewa/trzepaka?
3. Zdefiniuj "najgroźniejsze". Cios w szczękę daje największe prowdopodobieństwo nokautu, prawda. Polecam obejrzeć "Anatomię sztuk walki", tam fajnie to naukowo wytłumaczyli.

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 271 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2415
1."Sweet science" ok, tylko kiedy to określenie powstało... Wtedy kiedy nikt nie widział w akcji mma, a w szczególności pojedynku bokser vs zawodnik mma.
Odpowiem innym cytatem:
"Boks jest wspaniały, ale to sport naszych ojców, natomiast mieszane sztuki walki (MMA) są sportem nowego pokolenia" ("Big" John McCarthy)
Ja lubię oglądać to i to. Trenuję boks, kiedyś trenowałem ju-jitsu i kick-boxing.

2. Nie miałem okazji spadać z drzewa/trzepaka. Jakoś udawało mi się zeskoczyć.

3.Widziałem Anatomię.
"Najgroźniejszy" z nokautów- ciężki nokaut- (na 10 jeszcze leży)- przede wszystkim po ciosach w szczękę,
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 277 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 989
Jeden kamyczek do Waszej dyskusji (apropos patologii): mówisz, że bokserzy mają problem z nauką itd. Nie chcę Ci tu znowu wyjeżdżać z Kliczko. Ale moja wątpliwość jest taka - czy boks sprawia, że ludzie "głupieją", czy to raczej osoby, które mają problem z nauką (już wcześniej) wybierają ten sport? Chłodna i niestereotypowa analiza skłania mnie raczej do drugiej opcji. Dowód, to wszystko, co powiedzieli trenujący przedmówcy.

http://www.wypozyczauto.pl - Twoja wypożyczalnia samochodów

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 271 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2415
autocash
Jeden kamyczek do Waszej dyskusji (apropos patologii): mówisz, że bokserzy mają problem z nauką itd. Nie chcę Ci tu znowu wyjeżdżać z Kliczko. Ale moja wątpliwość jest taka - czy boks sprawia, że ludzie "głupieją", czy to raczej osoby, które mają problem z nauką (już wcześniej) wybierają ten sport? Chłodna i niestereotypowa analiza skłania mnie raczej do drugiej opcji. Dowód, to wszystko, co powiedzieli trenujący przedmówcy.


Lubimy kamyczki, a najlepiej kamienie- wg. karate
"pięści to kamienie przywiązane do rąk".

Kliczkowie? Zaczynali od kickboxingu a to zupełnie inna sprawa.
Czytałem w Wyborczej artykuł o Salecie, w którym było to opisane.
W warszawie kickboxerzy studiowali na SGH. Tak Saleta skończył SGH.
Bokserzy trenowali w tym samym miejscu i mówili na nich "studencki", bo sami wywodzili się z trudnej młodzieży.

Najłatwiej prześledzić tych najbardziej znanych.



Kliczko trenował kickboxing właśnie w Warszawie.
Pochodził z rodziny wojskowej.

Do boksu trafiają osoby, które nie przewidują dłuższej nauki.
Dzieci które mają z założenia skończyć studia rzadko trafią do boksu. A nawet jak trafią, to pierwszej wizycie na EEG z rodzicem i rozmowie z technikiem czym prędzej wysyłane są gdzieś indziej np. karate.

Nie demonizujmy, maturę w Polsce można zdać na ściągach. Podobnie ze studiami.

Bokserów których spotykam w sekcjach uczą się głównie w zawodówkach, jeden w liceum, jeden w technikum. Dziewczyny różnie ale jest więcej procent licealistek.

Zmieniony przez - Clevland w dniu 2012-08-08 12:43:59
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pompki - w rekawicach Bokserskich?

Następny temat

SpaRING - program bokserski nadawany live

WHEY premium