Szacuny
15
Napisanych postów
2464
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
31970
Jeżeli to ma byc jednorazowy wyjazd do 185 to dawac mu Silve i cześc.
A jeżeli myśli o zmianie kategorii na dłużej to chciałbym go zobaczyc z Bispingiem. < ta walka też owocowała by w emocje przed jak i w trakcie pojedynku.
Palą to muzycy, nastolatki i dorośli
Urzędnicy i graficy, żony, matki i filmowcy
Palą biznesmeni, starsze laski, młodzi chłopcy
Nikt jeszcze nie poszedł do ziemi, od tej trawki, coś ty?
Palą ją dewotki, heretycy nie chcą słyszeć
Że to z czym kręcą jointy przestanie być narkotykiem
Szacuny
128
Napisanych postów
8533
Wiek
31 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
61282
Mi tam się wydaje mimo iż na papierze to tak bardzo w oczy się nie rzuca, że i GSP i Diaz na 185 są po prostu za mali. No ale GSP ma to co jest najsłabszą stroną Silvy-zapasy. GSP wzrost/zasięg 1,78/1,93, Diaz 1,83/1,93. Chociaż z drugiej strony Okami walcząc z Spiderem miał 1,88/1,83 czy Maia 1,83/1,83.
Szacuny
0
Napisanych postów
311
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
6037
Diaz - ogólnie mój ulubiony zawodnik, nie skreślałbym go, ale też dużych szans mimo wszystko nie dawałbym, on bije seriami, zasypuje gradem ciosów, nie ma takiego extra strzała, którym by zniszczył twardą szczeke Andersona. Natomiast obaj świetny parter, efektowny styl walki i ciekawe charaktery, ja bym chciał bardzo zobaczyć, nawet jeśli Nick miałby przegrać.
"A ja w to wszystko wbijam, dopóki słońce świeci
idę przez świat szeroki w sercu mi muza leci. "
Szacuny
0
Napisanych postów
1176
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
11448
IMO to tylko tworzenie zamieszania medialnego wokół Nicka w czasie gdy jest zawieszony. Jest tylu ciekawych zawodników w WW z którymi można by Diaza zderzyć, a na razie to tylko z BJ Pennem klasę pokazał. Z Andersonem nijak go nie widzę i nie sądzę aby ktoś w UFC myślał poważnie o takiej walce. Z drugiej strony walka o TS dla Very, po paśmie porażek i wymęczonych decyzji w całej "karierze" w dywizji LHW, tworzy niebezpieczny precedens.
Do niedawna na walkę o TS trzeba było dużo bardziej zapracować.
Mój ulubiony przykład - Martin Kampmann rekord UFC 11-4 i nadal czeka na swoją szansę.