ropa w dupie dziwna akcjia

no ta. czasmi nawet antybiotyk niepotrzebny po organizm sam sobie poradzi, ale w wiekszosci przypadkow wystraczy antybiotyk, a juz szczegolnie we wczesnym stadium. Co do przypadku powyzej mam watpliwosci czy obedzie sie bez ciecia dupy

edit. myslalem ze jest gorzej, ale z tego co piszesz to i tak rozowo nie wyglada

Zmieniony przez - lestat1986 w dniu 2012-07-03 15:59:13

Użyj tego aloesu... Wiem, jak to brzmi, ale zaufajcie mi

sam sciągnij sobie tą rope,musi być jej sporo.

Edib2, lodzianin ma rację... Spróbuj ściągnąć... Ja wyciskałem, jak jakiegoś syfa, to pryskało po całej łazience Wypieprz ile dasz radę i dalej, to już upieram się, żebyś spróbował mojego sposobu.... Napakuj sporo tego kaktusa, żeby Ci na nockę starczyło.

Edib2 jaki antybiotyk stosowałeś?

No Panowie dzisiaj jest już o niebo lepiej :) Coorgan pytałem Żony i nie mamy w domu aloesu;) lestat w sumie to też myślałem że to wszystko skończy się u chirurga nie myślałem że antybiotyk aż tak pomoże. Łodzianin wczoraj kilka razy wyciskałem rope i chyba mało co już zostało bo już prawie nic nie leci. Kobra antybiotyk jaki stosuje to augumentin w dawce 1000mg co 12 godzin. Dzisiaj tyłek wygląda już dużo lepiej, zaczerwienienie zmniajszyło się znacznie, było na prawie całym pośladku a teraz tylko mały obszar 1cm/1cm. Ból jest już malutki a czasami wcale no i mogę już nawet siadać ;)

Ja też miałem taki problem jakieś ponad 2 miesiące temu lub coś koło tego, przyj**ałem shota wszystko git nie bolało, potem po 3-4dniach zrobiła się mega bania i nak***iało tak że masakra ( co najgorsze na obu pośladkach ) + gorączka ponad 38* ;/ Wbiłem igłę patrzę no korwa ropa idzie, poleciałem od razu po antybiotyki do lekarza nie ma co czekać z takimi sprawami, dostałem Augmentin i Apo Naprox, z prawego poślada ropień się cofnął, z lewego ni h**a... Lekarz już był przekonany że będę cięty i wgl bo nie wyglądało to za ładnie, miałem się zgłosić za dwa dni ( już lecąc bez antybiotyku, bo leciałem jakieś 2tyg i h**a to pomagało ), wróciłem do domu, byłem wk***iony że ledwo zrobiłem zabieg na gino, to teraz dupe mi potną, wziąłem strzykawy z igłami i zacząłem to ściągać, łącznie pościągałem około 40ml jakiegoś gówna i dosłownie jak ręką odjął ! Gorączka sięgała do 38* czasami ponad, po ściągnięciu tego spadła momentalnie do 36,5 max. Poszło w to miejsce z 30 wkłuć igłą 1,2 bo to dziadostwo jest tak gęste że igły się moment zatykały.. A dlatego tyle wbić było, bo ja nie miałem ropnia umiejscowionego w 1 miejscu w jednej bani tylko miałem małe ropniaki i co kawałek poumieszczane, przynajmniej tak wyszło na USG jak mi lekarz zrobił. Po przyjściu do niego po tych 2 dniach był w lekkim szoku i zdziwienie że jak ja sobie to mogłem sam ściągać, ale na szczęście obyło się bez żadnego cięcia wszystko się ladnie wchłonęło. Teraz zayebałem w to miejsce podobnie jak Snara towar z Alphy i co? Nawrót tego dziadostwa ! ( nie jest to wina towaru na bank, bo po udach wchodzi jak marzenie i zero problemów ), na dupie się chyba nie w pełni wygoiło tamto poprzednie i znowu porobiło się dziadostwo;/ duża bania + gorączka, zostało mi parę tabsów Apo-Naprox które wcinałem i znowu to ściągałem 30ml lub lekko ponad naściągałem. Mam foty z tego zabiegu potem mogę wstawić. Tak więc Panowie po ropniu nie polecam szybko wracać do tego miejsca, aby wbijać, ja już wiem że przez conajmniej rok w dupsko nic nie przykłuję! :)

Dobrze, że w jednym i w drugim przypadku tak się to skończyło.... Ja po prawie dwóch latach mam stres bić w "ten" poślad Zdrówka Pany!

lukasz jestes hardcorem

lestat1986 wiem jestem poyebany

1.


2.


3.


4.


5.


6.


Zdjęcia z przedwczoraj. Takie jakieś gęste dziadostwo naściągałem, nie szło tego ściągnąć bo tak igła się zatykała masakra... 2 miesiące temu jak miałem tego pierwszego ropnia to było dużo więcej tej białej mazi. Na zdj. tylko część tego co ściągnąłem.