Zapiski z dziennika pokładowego Maorissy :)

Sztedi, ja w takich przypadkach jak ostry wysiłek wręcz mam odrzut o jedzenia. Wiem to bo trochę chodzę po górach (głównie Alpy) i czasem gdyby nie to że mnie trzepnie brak cukru, nie jadłabym nic :P Po prostu zapominam o tym.

Ale dziadowskie to wysyłanie tutaj :P
Jeśli chodzi o jedzenie przed snem, to własnie najlepiej czuje się idąc spać w tym stanie który czuję po ok 3 h po ostatnim posiłku, czyli jeszcze nie głodna, ale już nie syta. mrCross czy przeniesienie jest konieczne? :) tu mi dobrze :P Co do dietetyków - zgadzam się, ale skoro już zapłaciłam to muszę zmęczyć. Koniu jest chyba dość zajęty swoją dietą obecnie, a mchodzi jedynie o "patronat", kogoś kto przypilnuje i w razie potrzeby pogoni kijem :P

Czy konieczne nie wiem. Ale skoro powstał taki dział z myślą o Paniach to dlaczego z niego nie korzystać :)

postanowilas sie zagłodzić????

tak :]

to wygoogluj sobie fora "pro ana", bo tu jest forum sportowe

kocio, to jest przede wszystkim wolne, otwarte forum. Jak masz wątpliwości co do mojej diety to przeczytaj ten wątek od początku. Jestem w stałym kontakcie z dietetykiem i na bieżąco przekazuje mu moje uwagi. Tak więc i dieta będzie modyfikowana. Gdybyś przeczytała z uwagą to byś to wiedziała. Jeśli nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia, to proszę nie wypowiadaj się. Nie chce tu zbytecznych dyskusji o wyższości świąt bożego narodzenia nad Wielkanocą. Pozdrawiam

Maorissa ci dzisiejsi dietetycy to kretyni. Nikt normalny nie daje 1300kcal 28 letniej kobiecie, która ma ileś tam tej aktywności fizycznej w ciagu dnia. zaglądnij sobie do tablic zapotrzebowania odżywczego. 1300kcal powinny przyjmowac dzieci w wieku do 3 lat żeby sie prawidłowo rozwijać - i to jest te minimum. podkreślam dzieci do 3 roku życia czyli kilkunasto kilogramowy człowieczek którego jedyna aktywnością w ciągu dnia jest przeraczkowanie z jednego konca pokoju na drugi.

w obozach koncentracyjnych dostawano wyższe racje żywnościowe

nie obraź sie ale z takim podejściem to zbyt wielu fanów na tym forum nie zyskasz

Zmieniony przez - mrCROSS w dniu 2012-06-19 18:55:54

mrCROSS mi nie chodzi o fanów a konstruktywną krytykę jak twoja :) Nie przychodzę się tu wykłócać. Nie jestem pierwszą lepszą idiotką, dla ktorej dieta=głodówka. Jak wspominałam wszystko konsultuje z dietetykiem bo skoro zapłaciłam za miesiąc opieki dietetycznej to chce to już wykorzystać. Na bieżąco przekazuje mu swoje uwagi i oczywiście poinformowałam już go o zwiększeniu ilości kalorii. Swój bilans kaloryczny obliczałam nie raz, korzystając co najmniej z kilku wzorów dostępnych na tym forum. Poniedziałek był też skopcony nieco z mojej winy. Niestety w pośpiechu nie udało mi się wszystkiego przygotować na czas.

"kilkunasto kilogramowy człowieczek którego jedyna aktywnością w ciągu dnia jest przeraczkowanie z jednego konca pokoju na drugi." no cóż kilkunastugramowym czlowieczkiem nie jestem :D aleee...moja codzienna aktywność niestety tak wygląda. Pracuje w spedycji, a taka praca polega na siedzeniu plackiem na swoim szlachectwie oraz obserwowaniu co tez mądrego kierowcy wymyślą. Toteż, aby w pracy miec wiecej "ruchu" co kilkadziesiąt minut pozbywam sie krzesła i pracuje na stojąco. Inaczej to moje szachectwo przyrosłoby mi do krzesła
Na co dzień muszę walczyć sama ze sobą żeby wykonać jakiekolwiek ćwiczenia, bo choć kocham jazdę na rowerze, to o 19 jest to ostatnia rzecz na jaką mam ochotę. I co z tego że mam darmowy basen, skoro żeby się na niego wybrać potrzebuje stu koni, które mnie na niego zaciągną?
Tak na prawdę moim największym wyczynem sportowym jest chodzenie po górach. Tam nie mam wyjścia, muszę iść. Jak widać, nie wygląda to zbyt wesoło.
Z szybkich obliczeń wynika, że:

Współczynnik BMR 1340.87
Aby utrzymać wagę
Kalorie 1843.7
Węglowodany 55% 1014.04kcal = 253.51gram
Białko 15%% 276.56kcal = 69.14gram
Tluszcz 30% 553.11kcal = 61.46gram

Jakkolwiek wiem, że 250 gram węglowodanów to dla mnie stanowczo za dużo. Źle się czuje po takiej ilości. Odejmując od tego 300 kcal w dni nietreningowe i 100 w treningowe wychodzi odpowiednio: 1543.7 oraz 1743.7 i powiem szczerze, jak zjem te 1700 to będzie ze mnie niezła kuleczka. No ale ok, spróbujemy.

Wrzucam szczegóły mojego dzisiejszego jadłospisu. I życzę wszystkim spokojnej i pozytywnej nocy.