...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
wszystko zalezy od jednostki. Jak ktos jest lajza nieuleczalnie to zaden trening nie zrobi z niego fightera. Jak ktos jest urodzonym wymiataczem to bedzie ludzi niszczyl i bez zadneo przygotowania, oczywiscie do czasu az trafi na wiekszego wymiatacza albo takiego wymiatacza co dodatkowo cos trenowal. Jak w jakims klubie wszyscy dostaja oklep to wina trenera a nie stylu, cwiczylem KK w wielu miejscach i widzialem ludzi z calego kraju, sa miejsca gdzie ludzie po 3-4 latach treningu sobie calkiem niezle radza a sa kluby gdzie ludzie z czarnymi pasami dostaja oklep od tych trenujacych 3 lata w dobrym klubie.
Walka to w ogromnej mierze gra psychiczna, jak trafisz na dwoch takich co wiedza ocb i maja duza motywacje zeby zabawic sie Twoim kosztem to masz marne szanse bo raczej ich morale nie spadna zbyt latwo. Jak trafisz na takich co chca sie tylko dowartosciowac w beznadziejny sposob to moze wystarczyc ze mimo kupy zblizajacej sie do gaci bedziesz sprawial wrazenie twardego to jest ogromne prawdopodobienstwo ze posraja sie szybciej niz Ty.
Czynnikow wplywajacych na wynik kazdego pojedynku jest tak duzo ze nie sposob zliczyc, trenujac sprawiasz ze wiecej czynnikow dziala na Twoja korzysc ale nigdy nie mozesz przewidziec, ktory akurat tu bedzie decydowal i czy bedzie on sprzyjal akurat Tobie.
Walka to w ogromnej mierze gra psychiczna, jak trafisz na dwoch takich co wiedza ocb i maja duza motywacje zeby zabawic sie Twoim kosztem to masz marne szanse bo raczej ich morale nie spadna zbyt latwo. Jak trafisz na takich co chca sie tylko dowartosciowac w beznadziejny sposob to moze wystarczyc ze mimo kupy zblizajacej sie do gaci bedziesz sprawial wrazenie twardego to jest ogromne prawdopodobienstwo ze posraja sie szybciej niz Ty.
Czynnikow wplywajacych na wynik kazdego pojedynku jest tak duzo ze nie sposob zliczyc, trenujac sprawiasz ze wiecej czynnikow dziala na Twoja korzysc ale nigdy nie mozesz przewidziec, ktory akurat tu bedzie decydowal i czy bedzie on sprzyjal akurat Tobie.
...
Napisał(a)
Eee... Przeczytałem temat "doświadczony karateka na ulicy" i myślałem, że jakiegoś zawodnika eksmitowali.
Trenerów dzielimy na dwie kategorie:
- jedni potrafią wiele rzeczy, których nie uczą
- drudzy uczą wielu rzeczy, których nie potrafią.
...
Napisał(a)
Oczywistym faktem jest, że walczy człowiek a nie styl, ale warto pamiętać, że jedne sporty walki są skuteczniejsze na ulicę aniżeli inne ze względu na specyfikę samego treningu.
...
Napisał(a)
Pytam się z ciekawości nie zamierzam trenować kyokushin ponieważ już trenuję kyokushin budo kai.Skuteczniejsze od tradycyjnego kyokushin są uderzenia na głowę,sparingi są na zasadach K-1,jest czasami nawet parter,mi pasuje.
Osu!
...
Napisał(a)
Jak coś to trenujesz chyba Karate Budokai a nie Kyokushin Budokai... Wcale to nie jest skuteczniejsze. W Karate Kyokushinkai też można uderzać na głowę (nogami tylko). Parter zawodników budokai wydaje mi się kiepski.
...
Napisał(a)
Żeby skutecznie walczyć w parterze trzeba trenować styl parterowy, np. popularne BJJ. Jeśli ktoś uczęszcza na treningi karate i ma czasem parter to nie warto o tym nawet wspominać. Ja również na KK miałem przeznaczone kilkanaście treningów w roku na zwarcie i parter (dla odmiany), ale to był śmiech na sali. Poza tym skuteczny styl w stójce to taki gdzie ograniczenia są minimalne np. MT czy MMA (stójka). Jak nie ma uderzeń rękoma, częstej walki na 100% choćby w sparingach i choćby w rękawicach bokserskich to niczego się nie nauczysz.
Dla mnie karate to fajna podstawa dla początkujących, ale jeśli ktoś chce nauczyć się skutecznie walczyć to niestety musi przygotować się na trening przekrojowy poważnych sportów walki.
Zmieniony przez - KrisC w dniu 2012-06-03 18:15:12
Dla mnie karate to fajna podstawa dla początkujących, ale jeśli ktoś chce nauczyć się skutecznie walczyć to niestety musi przygotować się na trening przekrojowy poważnych sportów walki.
Zmieniony przez - KrisC w dniu 2012-06-03 18:15:12
...
Napisał(a)
To jest kyokushin budo kai(połączenie kyokushin z K-1 i MMA) w klubie większość czasu poświęcamy na stójkę a tan parter to tak dla odmiany ale w parterze sobie lepiej radze niż w stójce chociaż trenuję dopiero 2 męsiące.
Osu!
...
Napisał(a)
Trenowałam 4 lata. Z jednym przeciwnikiem można sobie poradzić bez problemu, z dwoma może być problem. Uważam, że trzeba być na prawdę dobrym, żeby móc sobie poradzić z 2 przeciwnikami. Ja niestety nie potrafię tego zrobić. ;)
...
Napisał(a)
witam
wiele zalezy od konkretnego karateki czy poradzi sobie na ulicy jest wielu zawodników kyokushin którzy świetnie sobie radzą w awanturach ulicznych wielu też stoi na bramkach i też sobie radzą są też karatecy shotokan którzy świetnie sprawdzają się w konfrontacji ulicznej na treningach mają sparingi fullcontakt z uderzeniami na twarz sporo różnych podcięć itd, ktoś słysząc shotokan pomyśli ze to bezkontaktowe karate a tu proszę można się zdziwić co do walki w zwarciu i parterze coraz częściej pojawiają się te elementy na treningach i zawodach karate różnych stylów okinawskich japonskich wiadomo ze karateka cwicząc wszytko nie będzie tak dobry w parterze jak zawodnik bjj ale tu nie o to chodzi
wiele zalezy od konkretnego karateki czy poradzi sobie na ulicy jest wielu zawodników kyokushin którzy świetnie sobie radzą w awanturach ulicznych wielu też stoi na bramkach i też sobie radzą są też karatecy shotokan którzy świetnie sprawdzają się w konfrontacji ulicznej na treningach mają sparingi fullcontakt z uderzeniami na twarz sporo różnych podcięć itd, ktoś słysząc shotokan pomyśli ze to bezkontaktowe karate a tu proszę można się zdziwić co do walki w zwarciu i parterze coraz częściej pojawiają się te elementy na treningach i zawodach karate różnych stylów okinawskich japonskich wiadomo ze karateka cwicząc wszytko nie będzie tak dobry w parterze jak zawodnik bjj ale tu nie o to chodzi
Polecane artykuły