UFC 151 Jones - Henderson

Jones ma duży talent, to trzeba przyznać. Jednak chciałbym aby to Hendo wygrał.
Będzie ciężko, Jones ma dużą przewagę wzrostu i zasięgu.
Wygrana Hendersona możliwa w początkowych rundach, im dłużej będą walczyć to szanse Dana maleją-widzieliśmy jego cardio w walce z Shogunem, 4 i 5 runda sapał jak parowóz i nie miał siły na nic.
WAR HENDO!!!

Może i sapał, ale tamta walka była dla mnie best of the best, mam nadzieje, że tu też taką da, ale mimo mojej sympatii, stawiam na JJ.\

Cardio? Po takich strzałach praktycznie każdy by miał takie cardio przy tylu próbach skończenia Shoguna tylko jego szczęka go uratowała. Do tej pory wisiało mi kto wygra, ale z przewagą na Jonesa, bo walczy ciekawie i CZĘSTO (każdy mistrz tak powinien) ale Hendo jest świetny 42 lata i taka forma! Calym sercem za Hendo może akurat trafi, ale na papierze rzecz jasna Jones...

Stawiam na chudego 2 runda TKO

Dan jeszcze po tej przegranej,może dać sporo dobrych walk.Jak odejdzie to z własnej woli,nie sądzę by go łysy zwolnił,za dużo może na nim jeszcze zarobić.Oj chciałbym,żeby chociaż jakiś Hbomb wszedł w tej walceSzkoda będzie patrzeć na oklep Hendo,ale cóż.. taki zwierzak młody się pojawił i długo 2 takiego nie będzie,nie zapowiada się bynajmniej.Coś czuję,że może Hendo skończyć jak z pająkiem.Nie sądzę by była miazga w stójce,albo się łudzę tylko

Ogromna przewaga zasięgu, na prawdę ogromna... Do tego Hendo w całej karierze bazował praktycznie na tym jednym Hbomb więc nie sądzę aby Jones dał się trafić. Wiadomo Hendo ma mocną szczękę ale parę łokci i chęci do walki maleją.

No "trochę" przesadziłeś z tym, że Hendo to tylko h-bomb. Hendo to legenda jakich mało w jego wieku praktycznie już się nie walczy na takim poziomie, a co dopiero w takiej formie, Hendo to legenda na miarę Couture'a.
Co do zasięgu i warunków fizycznych to to będzie większa różnica niż z Rampagem. 13cm wzrostu i 35cm zasięgu TO MASAKRA! Waga w sumie też będzie po stronie Bonesa, bo Hendo nie zbija do LHW...

Ale ja nie podważam tego, że jest on fenomenem i legendą. Po prostu uważam, że poza Hbomb nie ma nic czym mógłbym zagrozić Jonesowi i oni obaj o tym wiedzą. Śledząc walkę Hendo chociażby z Bispingiem widać jak cały czas czai się na ten jeden cios. Oczywiście to jest dobre póki działa, ale Greg już na pewno przygotuje Jona na to/do tej walki. Jones zbiera tylko w pierwszej rundzie ale i tak szanse, że dostanie w tym przypadku są małe.

Ciężka walka do kibicowania, bardziej lubię Hendo(zapewne jak 90%innych fanów mma) i pas w tym wieku, przy takich okolicznościach to byłoby coś niesamowitego. Z drugiej strony chciałbym zobaczyć Jonesa z HW jak najszybciej. A wiadomo, że pójdzie tam dopiero jak wyczyści w LHW...

jak wyżej

Jak tylko h-bomb? Zapasy, dirty boxing na miarę Randyego, nie róbcie z Hendo takiego cepiarza tylko