Bardzo dziwny problem z kręgosłupem

Witam wszystkich to jest dopiero mój pierwszy post ale mam nadzieję że znajdą się ludzie dobrej woli i pomogą :) Otóż od jakichś dwóch tygodni w sumie sam z siebie odczuwam dziwny ból okolicy lędźwiowej kręgosłupa. Jest to dziwne o tyle o ile że mogę bez problemu ćwiczyć czy to MC czy przysiady czy wszelkie wiosłowania bez przeszkód. Także wszelakie rozciągania grzbietu itp nie są problemem. Ale chodzi o to że jest to ból tylko podczas leżenia oraz próby pochylenia się z "kocim grzbietem". Jeśli zrobię to bez niego to nic nie boli. Nie odczuwam promieniowania do nóg ani niczego takego. I teraz moje pytanie co to może być ? Jedyne co wyraźnie rzuca sie w oczy to napiecie miesniowe w tej okolicy duzo mocniejsze niz powinno wedlug mnie. Jesli ktos moglby cos doradzic, moze ktos mial cos podobnego bylbym bardzo wdzieczny za informacje :)

Diagnoza lekarza --> rehabilitacja. Nikt nie wywróży co Tobie dolega. Mogłeś zrobić sobie kuku badziewna techniką, mogło być wiele innych czynników.

JW

lekarz, polecam fizjoterapeutę, ogarniętego. Ja leczylem sie na "poglebiona lordoze odc.ledzwiowego" u rehabilitanta...efekt? > 4 miesiace stracone, nic mi to nie pomoglo, poszedlem prywatnie do fizjoterapeuty i mam wysuniete biodra do przodu i musz je lekko cofnąc, rehabilitant szpitalny zabronil na silowni obciazac kregoslupa
fizjoterapeuta? sam chodzi na siloweni (twoj nie koniecznie musi ale moze byc ogarniety) i moge wszystko robic tylko odpowiednio kregoslup miec ustawiony

Do lekarza proponuje pójść prywanie bo zajmuje się tobą osobiście i indywidualnie dobierze Ci ćwiczenia rehabilitacyjne itp... taka osoba inaczej patrzy już na Ciebie a wiele moze zdziałać

ps. Nie bierz moich słów do serca, ja tylko podałem swój przykład

pozdrawiam