karate - za co można wylecieć???

Interesuje mnie za co u was w klubach można "wylcieć". I nie tylko z karate ale interesują mnie też inne sporty walki. U mnie w klubie można wylecieć za: papierosy, alkohol, narkotyki, bójki i kompletną nieprzydatność do treingów ala: 2 lata treningu i biały pas.

"Pokazywanie samych form karate jest jedynie tańcem nie godnym prawdziwego wojownika" Mas Oyama

wiecej fotek jest na stronce poswieconej temu obozowi www.okksianozety2003.prv.pl 

a na jakie ty obozy jezdzisz w te Bieszczady?

==============================================
Nie ma tego zlego ... czego bym nie zrobil

U mnie w historii klubu nikt nigdy nie wyleciał. Zdarzyło się jedno zawieszenie w treningach za sprowokowanie bójki, po którym zawieszony nie wrócił juz na salę. Zresztą nie jestem zwolennikiem stosowania środków ostatecznych pt. "najlepiej wyrzucić i niech się kto inny martwi". Jest sporo innych, dotkliwych środków dyscyplinowania sprawiającego kłopoty zawodnika. W sekcji u mojego znajomego jak "podpadł" chłopak z 1 danem (medalista MP), to miał zawias w treningach, a potem przez 2 miesiace chodził z białym pasem, zbierał sprzęt po zajęciach i sprzątał salę. Lekcja pokory...

Gizmo

Freestyle Taekwondo - Doradca w "Stylach Tradycyjnych"

U nas na treningu mozna wylecieć za papierosy, alkohol, narkotyki, bójki, przeklinanie i stwarzanie zagrożenia dla innych trenujących. np.skaczac lezącemu po głowie:)

P.S. Jeszcze nikt nie wyleciał. Trener nie widział jak paląc papierosy skaczemy jednemu koledze po głowie bo rozlał nam piwo w szatni na narkotyki:)

Ja może powiem inaczej, mało jest sytuacji aby kogos wywalac z klubu.Najczęściej czarne owce sami opuszczają szeregi klubu i trenujących robiąc z siebie pożniej ofiary prześladowac lub cos koło tego.Nie maja odwagi powiedziec przepraszam pomyliłem się co do klubu i teraz po przemysleniach chciałbym wrócić.Znam takich co jezdzą za klubem na róznego rodzaju zawody tylko ich rola ogranicza sie do siedzenia na trybunał i liczą ,że to instruyktor do nich przyjdzie i powie sory stary wracaj czy jakos tam.Taki frustrat nic nie robi tylko tonie w swojej złości i kłamstwach atakująci i wyciągając brudy klubowe na zewnatrz.Ale nasuwa się pytanie na ile sił mu starczy aby tak postepowac , a tym samymy bez powrotnie zamyka za sobia i pali mosty.

U nas z tego co wiem, to akże jeszcze sie nie zdarzyło Był jeden przypadek, gdy trener spotkał pijanego chłopaka, który się więcej na treningach nie pojawił, ale nie rozmawia się o tym
W ogóle u nas jakimś dziwnym trafem chyba sama grzeczna młodzież jest

______________________________
Sprzątam w "Stylach Tradycyjnych"
SFD has you...
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

W pewnym klubie w mojim mieście był karateka ktory wyleciał zato że .... nasrał pod prysznicem. (Dobry z niego zawodnik był miał jakiś dobry pas)

Najpierw człowiek nie lubi człowieka, a dopiero potem szuka argumentów. Fight of Die.

O faka Ale ociach
Ja to bym mu dał łyżeczke i szczoteczke i kazał to sprzątać a nie wywalać zaraz

______________________________
Sprzątam w "Stylach Tradycyjnych"
SFD has you...
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

To nieźle Przesrane ma chłopak życie. Ale z drugiej strony musiał być jakiś trochę nie tego trener.

"Pokazywanie samych form karate jest jedynie tańcem nie godnym prawdziwego wojownika" Mas Oyama

Czemu tak myslisz

U mnie nie slyszalem o takiej sytuacji
z moich obserwacji wynika raczej ze trener nie wnika w to kto co robi po treningu a jak zobaczy na czyms nagannym to pewnie zmieni stosunek do tej osoby ale raczej zachowa to dla siebie
kiedys chlopak no powiedzmy ze juz dawno 18 skonczyl przyszedl na trening po potrojnych imieninach jak mowil to chyba wtoczyl w siebie z flaszke wodki ale koles na treeningu wytrzymal nie popuscil hafta i bylo ok a trener nic nie mowil

"Nie ma odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni"
10 Dan Kosolokaikan Karate