Naughty girls and giejs... SPAM Ladies vol. n-ty %-)

Ja mam hodowlę strusi niedaleko, ale wizja dostawania się do jajka z wiertarką mnie przerasta

No pół centymetra skorupki, jajecznica ok, ale jak chce sie gotować to ponoć godzine trzeba

A ja dzisiaj zrobiłam genialną rzecz: jak stałam na drabinie, kolano mi się samo zgięło, spadłam z drabiny i skręciłam kostkę Kuśtykam na dwie nogi - piękny widok

Takie strusie jajko akurat na jeden dzień jedzenia by mi wystarczyło

Saida chyba nic poważnego nie będzie z tą kostką

Zobaczymy. Spuchła jak bania na razie To chyba 6 raz, jak padło na nią

No to o starcie w zawodach mozesz zapomnieć w tym momencie?

Co ma jedno z drugim wspólnego?

Ano chyba że ze skręconą spoko, nie takie rzeczy ludzie robili

Ty ofiaro

losu