Zdrowe odżywianie

Yhym, będe się starał słodzic jedną łyżeczkę :) mam jeszcze kilka pytań:
1) Na mój chłopski rozum nie da się miec bilansu kalorycznego równego 0, zawsze jest albo na + albo na -, czy to znaczy że cały czas tyjemy i chudniemy?
2)Jak poradzic sobie z podjadaniem? (Chodzi o to że jem z nudów, mogę byc pełny, ale i tak sięgnę po coś do jedzenia)
3)Czy np. taki kabanos drobiowy o b/t/w równym B:22g/T:18g/W:0g i kcal ok 260, lepiej wziąśc do szkoły zamiast np. Jabłka? ( do szkoły biorę kanapkę + zwykle jakiś owoc)

Zmieniony przez - LoniczekR w dniu 2012-04-05 16:57:39

1. Roznice kilkuset kcal jednego dnia w ta a drugie w druga strone nie beda mialy wiekszego wplywu.
2. Jedz warzywa.
3. Lepiej warzywo, ew. owoc.

j/w bialns liczy się z ok 10-11 dni

Czyli jak sie przekroczy czasem bilans tu sie tłuszcz nie odłoży? Czy może potem następnego dnia należy uciąć troszkę kcal? (pytam ponieważ ćwiczę brzuch i boję sie że sie tłuszcz na nim odłoży)

buehehehehe wam moderatorom to od posta płacą, że na takie bzdury odpisujecie???

Dlaczego bzdury? Nie wiem to sie pytam, a pozatym zbliżają sie święta, i warto wiedzieć, czy cały czas odmawiać babci/cioci kolejnych porcji

Poczytaj trochę, wszystko jest podwieszone i dowiesz się dlaczego bzdury. I sorry, ale jak czytam "2)Jak poradzic sobie z podjadaniem? (Chodzi o to że jem z nudów, mogę byc pełny, ale i tak sięgnę po coś do jedzenia) " to sobie myślę - czy to "Pani domu" czy ten facet nie ma dość oleju w głowie i charakteru żeby sobie samemu dać odpowiedź?

Przeczytaj czym jest praca moderatora. Mamy 4tys miesięcznie. chyba wszytsko w temacie zostało powiedziane

Dobra dobra w sumie róbcie co musicie ;) Może to nie wina Waszych odpowiedzi na każdą bzdurę a bzdurnych pytań ;)

na tym zakończmy.