Jechałem na LC w IFie przez prawie rok. Z małymi przerwami paro dniowymi przerwami. Przez pierwsze pare miesięcy efekty były dobre, fat leciał waga stała w miejscu siła szła do przodu. Ale od kilku miesiecy mam zastój. Masa i fat stoją w miejscu, siła lekko idzie.
Wodyn w temacie o IF skrytykował ten sposób odżywiania wiec postanowiłem zrobić sobie kilku tygodniowy(lub dłużej)reset i wrócić do klasycznego modelu żywieniowego.
Moje zapotrzebowanie kaloryczne to około 2500 kcal, dla którego stoje w miejscu. Dieta to nadal będzie LC, bo wszelkie eksperymenty z węglami kończą się dla mnie źle.
Wstaje o 6:30, jade rowerem do pracy(około 20 minut), pracuje od 8 do 16, potem rowerem na siłownie i o 17 do 18 trening.
Suplementacja to WPC+Carbo, witaminy(multiplesport), wapń, omega-3(4 tabsy). Trening to FBW 15-10-5 Wodyna.
Cel - rekomp oczywiście. Dieta poniżej z portalu potreningu. Jest to rozkład dla DT. W DNT odpada WPC+carbo po siłowni, reszta pozostaje bez zmian. Raz w tygodniu w DNT(jak pogoda pozwoli)wracam dłuższa trasą do domu, trwa to około 70 minut.
Do pierwszych 3 posiłków leci po 100g jakiejś kupnej sałatki warzywnej z kapusta, selerem, porem itp.
Po każdym z pierwszych 3 posiłków robi mi się gorąco. Czy przypadkiem nie jest to objawem tego że organizm ma za dużo energii z którą nie ma co robić bo to co się dało upchał już w fat, wiec reszta idzie w ciepło? Trochę mnie to nie pokoi...
Link do obrazka diety:
http://www15.zippyshare.com/v/77335710/file.html