Szacuny
6
Napisanych postów
212
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1277
psycho...jednego! a co jak będzie kilku.pojedynczo raczej nikt sie nie bawi w atakowanie kogokolwiek.zawsze jest co najmniej 2!
taktyka walki i zachowania sie na ulicy jednoznacznie wskazuje, że sprzęt jakikolwiek daje nam przwage i to nawet w sytuacji jeden na dwóch czy trzech. nie ufajmy za bardzo w swoje mozliwości bo....zawsze jest ktos lepszy od nas tym bardziej, że może byc ktosiów kilku.
""wolę żeby mnie dwunastu sądziło niż żeby mnie sześciu niosło""
Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
wiadomo nie da sie przewidziec wszystkiego i zawsze moze sie zdarzyc nieciekawa sytuacja. Chcialbym jeszcze dodac rzecz oczywista - jakikolwiek 'sprzet' i nieugieta postawa w wielu przypadkach po prostu zniecheci ew. napastnika(ow).
Szacuny
10
Napisanych postów
256
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1307
beretta ja wiem ze zawsze znajdzie sie ktos lepszy, ale nie ma sensu wszedzie lazic z bronia, co to za przyjemnosc miec 24h na dobe klamke za pazucha lub jakas tonfe no chyba ze jakas zaplanowana zadyma sie swieci z wieksza grupa to oczywiscie ze nalezy wziazc sprzet
Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Niektórzy z was się tłumaczą że nic nie noszą, mają od tego pięści itd. ale nie należy zapominać że nie każdy umie się bić lub zna jakąś sztukę walki. Wiele osób nosi coś przy sobie tylko dla pewności siebie, a niektórzy (skini, punki...)aby wiadomo co z tym robić. Nie należy zapominać że może wyskoczyć kilku napastników a w tedy co...wiać??? a jak uciec nie można to co??? właśnie po to dobrze jest mieś przy sobie jakiś gadżet.
Szacuny
10
Napisanych postów
2201
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
15791
Nic nowego nie napiszę ale:
-Jeżeli nie potrafisz użyć tego gadżetu, to taka próba może skończyć się dla Ciebie tragicznie - w skrócie napastnicy sie w...wią
-Noszenie sprzętu daje niektórym zbytnią pewność siebie, która kończy sie jak wyżej.
-Może on zostać użyty przeciwko tobie.
-Zastanów się czy jesteś psychicznie przygotowany na jego uzycie.
Noszenie noża a wbicie go komuś np. w nogę to dwie różne rzeczy.
-Pomyśl o ewentualnych konsekwencjach (pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia)
I pointa.
Jak boisz sie chodzić po ulicy to najpierw ucz się unikać i uciekać a potem walczyć.
Szacuny
6
Napisanych postów
212
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1277
jasne.ja np.wolałbym do kogos strzelic niż mu wbijac nozyk w cos tam.ale w momencie wzrostu adrenaliny to moge komus nawet palec w oko wbić bez problemu.
""wolę żeby mnie dwunastu sądziło niż żeby mnie sześciu niosło""
Szacuny
2
Napisanych postów
230
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
4899
Mówicie tu o noszeniu cholernie niebezpiecznego dla obu stron sprzętu
( typy noże, kije, etc) prawdę mówiąc to najlepszą bronią jaka znam, a której nigdy nie używają tzw "śmietnikowe menty" ... jest nasza TRENOWANA mocna psychika, opanowanie, szybkość myślenia i oceny sytuacji ... i to w 90% pomaga nam wyjść, albo nawet nie dopuścić do sytuacji "kryzysowej" ..
Ręce i nogi moga byc równie zabójcze, jak nóż czy broń ...
( np. techniki "Atemi - waza" .. jeśli ktoś wie o czym mówie )
Jak to mawia mój mistrz Jiu - jitsu ... "Każda walka ominięta jest walką wygraną..."
Pozdrawiam, i do rozsądku namawiam :)
Methos