Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12150
Napisanych postów
30568
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131213
chunga - myślę podobnie jak Ty.
Zgadzam się też z moderatorem gdy pisze, że ciężar ma być duży i odpowiednia technika. Na naszym amatorskim poziomie technika powinna decydować o ciężarze na sztandze!
Trenuję dla poprawienia (utrzymania)własnej sprawności i muskulatury a nie dla rywalizacji w TŚ.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
"Trenuję dla poprawienia i utrzymania własnej sprawności, i muskulatury a nie dla rywalizacji w TŚ."
Bardzo,bardzo spodobało mi sie to zdanie.Ja to cały czas próbuje przekazac ,ale chyba robie to nie umiejętnie. No ,może z tą sprawnością trochę zawalam ,ale postaram się poprawić.Pogoda coraz ładniejsza więc będzie okazja wyjść z nory -pobiegac ,pójść na rower,popływac itd.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
DARNOK35
Ostatnio na silowni pewien kulturysta polecil mi wioslowanie sztanga podchwytem i dociaganie jej do brzucha przy lekkim ugieciu nog. Co sadzicie o tej technice? Dotad robilem tak jak opisal to _Knife_.
Darnok-zauważyłem ,że sprawach techniki dobrze sie orientujesz i nawet czasami zwracam uwage w swoim treningu na to co piszesz(juz kilka razy)(no moze z tymi rozpietkami tylko nie:) .,ale
przeciez zawsze robimy ,na lekko ugiętych nogach ,a nie na przeprostowanych
podchwytem fajnie sie robi ,bo można dodatkowo odciążyć biceps
Szacuny
11148
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
no wiem wiem ze na ugietych :) tak napisalem calosciowo :) A co chwytu to mi sie lepiej robilo podchwytem :) i tak bede dalej robil. BTW: schudlem 2 kg :)
Szacuny
204
Napisanych postów
11365
Wiek
42 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
86831
Chunga - gdzie jak gdzie - ale
w MC musi być ciężar.
w wiośle MUSI być ciężar.
Jak ktoś chce się bawić - to niech się bawi.
Od tego plecy nie rosną.
Nie musisz startować w TS - ale ... widzę gości, każdego dnia, od wielu lat - wiosłowanie - żenujące ciężary, klatka - mega ciężary. Gdzie tu sens? Gdzie logika? Gdzie proporcje?!
PLECY = potęga w porównaniu do klateczki (maleńkiej), jeszcze mniejszego tricepsa i barków.
Wniosek?
CIĘŻAR Z KLATKI - co najmniej tyle na wiosło.
A najlepiej o 30-40% więcej.
Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2012-02-24 22:08:25
Szacuny
11148
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Zgadzam sie z _Knife_. Akurat jestem przykladem osobnika z dysproporcja sily miesniowej. Niestety: efekty samodzielnego treningu i uczenia sie na swoich bledach i mozolnego zdobywania wiedzy maja taki efekt uboczny. Aktualnie walcze o poprawe :)
Zabawne kiedy widzisz pacjenta co na biceps cwiczy 40 kg a w MC meczy sie w pasie z 60 kg. A takich na peczki. Albo bicepsy ma wieksze od ud ! A widzialem takich ostatnio :) a dipsy robi na maszynie z pomoca windy
Zmieniony przez - DARNOK35 w dniu 2012-02-24 22:36:09
Szacuny
204
Napisanych postów
11365
Wiek
42 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
86831
Większość ludzi uważa, że 60 kg na przysiad to hoho, nie przeszkadza im to robić MEGA-GIBON uginania (ryzykując kontuzją kręgosłupa) z niewiele mniejszym ciężarem.
140 kg na poziomej - normalka, łatwy ciężar.
140 KG na martwy - za dużo, zbyt groźne dla pleców itd.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
no właśnie jakoś tak dziwnie, na ławie ze sztangą jestem bolkiem, ze sztangielkami lepiej, tylko przy łebkach trochę wstyd. Ciągi i wiosła to moja dziedzina ;)