Ale mogę się mylić - może Greg Jackson sprawił, że teraz na całym świecie ludzie biją się, aby zadać więcej prostych i uzyskać dominację w parterze, hehe.
Zawodnik może mieć fenomenalną technikę, cardio, szybkość, zapasy, bjj, ale jeśli nie umie nie tyle posadzić, co po prostu odrobinkę nawet uszkodzić przeciwnika, to znaczy, że jest z nim coś bardzo nie tak. Dla mnie Hunt, który jest technicznie i wydolnościowo sporo sporo za Edgarem, i tak jest znacznie lepszym fighterem.
I to nie tylko z punktu widzenia kibica, który oczekuje rzeźni i KO.
"It's faster than f***ing shit" (c) Bruce Buffer