studia, a dieta

Drogo Ci w Olsztynie, gdzie za wynajem całego mieszkania płacisz tyle co np w Gdańsku za jednoosobowy pokój?

DROGO/TANIO to dla każdego co innego. Tam akurat mam mało znajomych ale w pobliżu miasta są liczne jeziorka z plażami - jak się zacznie pogoda odpowiednia masz basen za free :) A tak kombinuj gdzieś jak koniu mówił jest temat jak tanio jeść, do tego obserwuj https://www.sfd.pl/GDZIE_NAJTANIEJ_Promocje,_nowości__wpisujemy_tutaj!-t536287.html 

I proszę nie użalaj się już proszę nad tym brakiem stypendium, bo nie wiem jak reszta osób z forum, ale na tych co mają socjalki ja jestem uczulony. Ja mając 20-21 lat zacząłem pracowaćnajpierw dorywczo potem na pełen etat bo też nie miałem dużego wsparcia od staruszków.

Nie mam zamiaru się wcale użalać. Dam sobie rade, nie mam innej opcji. To powiedz mi Koniu ile w Gdansku kosztuje ten 1os pokój? ja aktualnie za 2 osobowy płacę 400 plus prąd,internet i rzeczy typu proszki, płyny. Do tego dochodzą koszty utrzymania, od teraz wliczając w to dietę i trening. Od pon będzie waga kuchena, więc pomyśle o jakieś bardziej zbilansowanej i niekolidującej bardzo z planem diecie.

Najbardziej poręczny zestaw ryż + kura + warzywa

i tani
Właśnie wróciłem z zakupów, też dbam o kasę choć bardziej z rozsądku niż konieczności. I jak kupisz na promocjach to w tym sklepie to w tamtym to źle nie wychodzi wystarczy 2-3h w sobotę poświęcić i zrobić zapas na miesiąc i do zamrażarki.

Przykładowy obiad:
ryż basmati 100g = 0,74zł
kura 100g = 1,30-1,70zł (jak upolujesz w promocji to i po 13zł/kg trafisz)
warzywa - wiosną to grosze jakieś, teraz zależy jakie ale marchew masz po 1,5-2zł/kg, jabłka 2-3zł/kg zatem surówka na 1 obiad to około 1,50 zł

Zatem cały przyzwoity obiad: 100g ryżu + 400g kury + warzywa (marchew z jabłkiem - ok 500g) - będzie Cię kosztować około 7,5-9 zł. Więc zdrowa dieta nie musi być droga, no chyba że teraz jadasz taniej?

Obecnie poluje na brązowy ryż, wszędzie go mało tutaj u mnie w okolicy. W rascie 4 zl więc odpada. W biedrze kupiłem makaron 500g(brazowy) 3zl nie wiem czy tanio, bo nigdy nie kupywałem i zwykły biały ryż bodajże za 1.70 paka. Pierś dorwałem właśnie w rascie 15zeta kg, nic taniej w Ols jak narazie nie ma z kuraków. Makrela wędzona 14zl kg, także też nie jest źle. Filety z mintaja po 8 zł kg(35%glazury). Ta oliwa bodajże Virgin z biedry to jest z 1 tłoczenia ? bo jest za 16zl litr. Z warzyw to jadam raczej marynaty z domu(kiszone, paprykę, buraki, sałatke ogórkową). Warzywa wszędzie są kompletnie bez smaku o tej porze. Pieczywo kupują mi w domu za moim poleceniem. Zamrażam go po prostu. Chleb razowy zwykły i wieloziarnisty 1.70 500g. W Ols chleb jest do bani, do tego drogi. Przykładowo kupiłem wczoraj rzodkiewkę i sałatę. Jedne wielkie g**** za przeproszeniem :) Postaram się ułożyć jutro dietę zbilansowaną z składników prostych i mi dostępnych. Kumpel z pokoju przechodzi na CKD, chciał, żebym walczył razem z nim, ale to nie dla mnie, ja mam tylko oponkę i z nią walczę. Poziom tkanki 18.7 - niedowaga? :O Tak na marginesie mam straszną słabość do słodyczy. Nie tknąłem już żadnych przez tydzień!

Ja polecam LIDL-a dam się nie mogłem do tego sklepu przekonać ale moja żona go lubi i jest tam ryż basmati 500g za nicałe 4zł, makarony dobre pełnoziarniste też mają 500g do 3zł (choć wolę lubellę ale tu już masz 4,4zł za 400g). Chleb z kolei w Tesco 3,5zł masz za 500g pełnoziarnisty pakowany próżniowo, długoterminowy - w czyimś dzienniku była o nim mowa, w każdym bądź razie da się kupić na zapas :) Przy makaronie poczytaj z czego jest a nie patrz tylko na kolor. Sałaty nie kupuję teraz wolę kapustę pekińską wychodzi taniej i smaczniej o tej porze roku.

Jedyny ból to jajka, orzechy i masło orzechowe - ogólnie dość drogie jak na te ilości co jem i jadłem. Bo tą oliwę da się do 10-12zł wyhaczyć gdzieś jeszcze.

Lidla mam blisko, ale nie przepadam za produktami od nich. Tak się składa, że jajka mam swojskie za darmo :). Problemem jest zima , gdzie kokoszki nie niosą się jak trzeba i mam deficyt, ale potem myślę, że to się zmieni. Za dużo tych jaj chyba nie wolno w tyg? Orzechy chce zastąpić zastąpiłem słonecznikiem łuskanym bez dodatków.

PS. Szwagierka studiuje technologię żywienia i powiedziała mi ostatnio z wędlin na rynku najlepsza jest żywiecka(białko17g, tł 10g), jeżeli chodzi o to co tam pakują oczywiście. Chciałbym ją wprowadzić w jadłospis. Nie powiedziałem wcześniej , że mieszkam na wsi i nie obce mi są wszelkie wędzonki i swojskie kiełbasy, których wartości odżywczych niestety nie znam.

słonecznik za orzechy to takie sobie rozwiązanie, chyba że tych pieniędzy na prawdę mało. z drugiej strony marudzisz, że kasy nie ma, a na żywiecką za ok 30zł kilogram to już masz? gdzie za to miałbyś 2kg piersi czy schabu?

a pokój jednoosobowy w Gdańsku od 600 na zadupiu do ok 800-900 w dobrej lokalizacji i standardzie.

Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2012-02-26 15:36:17

No dobra spoko, ale przecież nie będę jadł ciągle piersi czy schabu, urozmaicenie jakieś by się przydało.Chodziło mi tylko o to żeby nie jeść gówna, a tak wygląda 3/4 polskich wędlin. Drogo tam u was coś te mieszkania, dziwna sprawa :P