praca w ochronie. Jak zacząć, gdzie wyrobić licencje itp.?

a no to spoko szczerze mówiąc to jest tylko ściągnięcie kasy hehe a tak to formalność zdane masz 100%

bo fakt to jest pic na wodę. Ale nie stać mnie narazie na licnecje

no a ja dostałem pojadę w tygodniu po odbiór

I stopnia? I to po tej szkole masz? To teraz raz dwa robote znajdziesz

1 stopień to lipa :) ja mam 2 :) jeszcze tylko pozwolenia na broń muszę zrobić bo strzelanie na 5 zaliczyłem

uu to grubo, to juz możesz własną agencje zakładać. A jest cos takiego jak licencja na pałkę, gaz?

nie tego to nie słyszałem :D no można można

a mi znajomy, który właśnie ma agencję to mówił, że jak sie ma II stopień to można założyć swoją ;p Ale to jest coś innego niż te licencje I i II stopnia? To np licencja pierwszefo stopnia nie uprawnia do użycia batona czy gazu?

Licencja I czy też II stopnia uprawnia Cię do używania środków przymusu bezpośredniego typu tonfa ,gaz ,kajdanki czy też broń palna itp

Różnica między I stopniem a II jest taka....

Są to najczęściej te same zajęcia ,w których udział biorą zarówno ludzie którzy wyrabiają sobie jedynkę jak i dwójkę ,gdzie omawia się te same zagadnienia ,tyle że licencja II stopnia umożliwia Ci samodzielne startowanie o uzyskanie koncesji na prowadzenie usług związanych z ochroną fizyczną mienia i osób ,no i tym że o ile pamiętam to na egzaminie zakres materiału jest większy

Ogólnie nie polecam Ci pełnoetatowej pracy w ochronie ,chyba że jesteś studentem/uczniem i traktujesz to jako jako zajęcie z rodzaju dorobienia sobie paru groszy w weekendy ,konwoje i Grupy Interwencyjne to wbrew pozorom ciężka praca ,a co najważniejsze mało płatna i bez żadnych socjali ,bo nikt Cię nie zatrudni na umowę o pracę ,do tego często godziny pracy miesięcznie oscylują w granicach 300~~

Jeżeli już się uprzesz i nie masz pieniędzy to musisz się zakręcić w Urzędzie Pracy i popytać o kursy dla bezrobotnych ,bo w poprzednich latach te kursy były dotowane właśnie przez Urząd Pracy ,tyle że w razie gdy nie zdasz egzaminu czy do niego nie podejdziesz to musisz zwracać pieniądze

Nie wiem jak w tym roku z tymi kursami ,bo ponoć trochę pieniędzy uleciało z budżetu właśnie na cele zwalczania bezrobocia


Zmieniony przez - arczi88 w dniu 2012-01-08 22:56:39

dzięki za wpis i za wyjaśnienie tej różnicy. Tak jak napisałeś, za chwilę będę studentem i będę potrzebował floty, tak aby mieć na swoje wydatki (związane oczywiście z siłownią). Nie chce absolutnie wiązać z tym zawodem jakiejś większej przyszłości. Chodzi mi właśnie o dorobienie, gdzieś na bramkach czy po imprezach masowych.Jeszcze nwet nie wiem czy będę licencję wyrabiał bo narazie mnie nie stać. A tak w ogóle to czekam narazie na rozpoczęcie szkolenia na masówki.